Odbudowa Pałacu Saskiego, szczepienia, chaos z opłatami za śmieci, a także kolorowe paznokcie u mężczyzn. W swoim autorskim przeglądzie roku Arkadiusz Gruszczyński wspomina sprawy mocno nagłośnione oraz takie, które być może tylko jemu udało się zauważyć.
W wielu miastach odbywały się w niedzielę protesty w obronie wolnych mediów i przeciwko uchwalonej w piątek w skandalicznych warunkach ustawie "lex TVN". W Warszawie przed Pałacem Prezydenckim zgromadził się wielotysięczny tłum. Donald Tusk zapewniał demonstrantów: - Zmieciemy tę władzę!
Protesty w obronie wolnych mediów odbędą się dziś w całej Polsce. Największy zaplanowano na godz. 19 w Warszawie, przed Pałacem Prezydenckim.
W skandalicznych okolicznościach Sejm przyjął tzw. ustawę lex TVN. Stąd apel do prezydenta Andrzeja Dudy, by stanął po stronie wolnych mediów. W niedzielę wieczorem w wielu miastach mają się odbyć protesty przeciwko ustawie. W tym w Warszawie weźmie udział Donald Tusk.
Bistro Wiejska przy Wiejskiej 9, które codziennie - w drodze z pracy i do pracy - mijają posłowie, wystawiło na koziołkach nietypowe menu. Polecają: "***** *** Kukiza i Konfederację". To reakcja na głosowanie w Sejmie tzw. ustawy lex TVN.
Dzień po niesławnym przepchnięciu przez PiS ustawy lex TVN pod Sejm znowu przyszli ludzie. Protestują przeciwko zamachowi na wolność słowa i mediów
"Kolejny filar demokracji w Polsce upada. Nie mamy nic do stracenia. Chodźcie pod sejm z nami i pokażcie że ***** ***, ************ i ***** 15!" - czytamy w opisie wydarzenia. Protest rozpocznie się o godz. 18.30.
Do tej sytuacji nie powinno dojść. Popchnięcie posła Sośnierza, oplucie, wulgarne okrzyki i gesty to już elementy linczu. A to się ma nijak do idei, która wyprowadziła ludzi na ulicę - czyli obrony podstawowych zasad demokracji.
Jarosław Kaczyński buduje państwo autorytarne. Pomógł mu w tym Paweł Kukiz, co jest przykładem politycznej korupcji - tak opozycja komentuje wczorajsze głosowanie w Sejmie nad tzw. ustawą lex TVN. Politycy zapowiadają też złożenie zawiadomienia do prokuratury na marszałek Sejmu.
Po przyjęciu przez Sejm "lex TVN" warszawiacy spontanicznie wyszli na ulice i zebrali się pod Sejmem. Skandowali hasła przeciwko Pawłowi Kukizowi i PiS. W opałach znalazł się poseł Dobromir Sośnierz.
Około godz. 20 aktywiści Lotnej Brygady Opozycji przystawili do palmy na rondzie de Gaulle'a drabinę i zawiesili baner z symbolem poparcia dla stacji TVN. Krótko przedtem w Sejmie PiS zarządził reasumpcję głosowania nad "Lex TVN".
"Wolne media" i "TVN jest jak tlen" - skandowali uczestnicy spontanicznej manifestacji pod Sejmem, która zebrała się w środę (11 sierpnia), gdy miało odbyć się głosowanie nad "lex TVN". Na wniosek opozycji głosowanie zostało odroczone do 2 września.
Grupa osób protestuje pod Sejmem przeciwko pomysłom, które mają uderzyć w TVN. - Nie chcę PRL-u bis, dlatego nie miałam wątpliwości, że należy dzisiaj tutaj być - mówi Krystyna.
Obrona TVN. Punktualnie o godz. 18 w prawie 100 miejscowościach w Polsce rozpoczęły się organizowane przez KOD protesty przeciwko ustawie "lex TVN". W Warszawie manifestacja odbywała się przed budynkiem sejmu, przyszło prawie tysiąc osób, wśród nich Donald Tusk. W każdym mieście zebrało się po kilkaset osób.
We wtorek, 10 sierpnia, w całym kraju mają mieć miejsce protesty wobec tzw. ustawy "lex TVN", którą forsuje Prawo i Sprawiedliwość. W Warszawie zbiórka pod Sejmem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.