Policjanci zatrzymali osiem osób - członków jednej rodziny. Wszyscy są podejrzani o sutenerstwo
Werbowali kobiety, organizowali im miejsce pracy, umawiali je i wozili do klientów. One oddawały im połowę pieniędzy, które zarabiały na świadczeniu usług seksualnych.
Mężczyzna, który prowadził na Bielanach kilka agencji towarzyskich, od świadczących usługi seksualne kobiet pobierał każdego dnia po 300 zł, nawet gdy nie miały klientów. Został zatrzymany przez policję, zaś prokuratura postawiła jemu i czterem innym osobom zarzuty.
Poniedziałkowy wieczór rodzina M. spędza w swoim domku na Kole w Warszawie. Około godz. 19.40 słyszą brzęk tłuczonego szkła, potem jeszcze raz. Okazuje się, że ktoś strzelał do pokoju dwóch córek państwa M. Ich matka dzwoni na policję, w tym momencie jeszcze dwa kolejne strzały trafiają w okno. Padają z budynku stojącego kilka metrów obok. Strzela nieznajomy mężczyzna.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.