Państwowa spółka powołana do odbudowy Pałacu Saskiego i sąsiednich gmachów z impetem wkracza w branżę filmową. Na dokument o tej inwestycji dostanie 10 mln zł z rezerwy budżetowej. Chce go zrealizować z międzynarodowym koncernem medialnym, a w roli narratora obsadzić światową gwiazdę filmową.
- Szpital Południowy powstał na gruncie skarbu państwa - przyznaje rzeczniczka stołecznego ratusza. Dodaje, że trwają rozmowy nad przyszłością gruntu.
Ta kwota to odszkodowanie za produkty wyprodukowane przez firmę Kaszubskiego, a przetrzymywane przez prokuraturę. Adwokat przedsiębiorcy już kilka lat temu wzywał skarb państwa do ugody w ich sprawie. - Żadnej odpowiedzi nie dostaliśmy, dlatego musieliśmy wystąpić do sądu z pozwem - wyjaśnia.
- Poza dyskusją jest to, że więzienie stalinowskie końca lat czterdziestych i początku pięćdziesiątych to nie było więzienie dzisiejsze - mówił sędzia Piotr Gąciarek, uzasadniając wyrok w sprawie wielomilionowego zadośćuczynienia za komunistyczne więzienie.
Stanisław Dobies pomagał partyzantom AK, za co poszedł do komunistycznego więzienia. Dziś jego rodzina stara się o najwyższe zadośćuczynienie w historii. Prokuratura się targuje.
Stawką w tej sprawie było kilkadziesiąt hektarów przy Puławskiej, na pograniczu Warszawy i Piaseczna. Grunt warty jest fortunę, a za zawarcie umów wstępnych na sprzedaż działek w tym rejonie wójt gminy znalazła się na celowniku CBA i prokuratury.
Gdy minister rządu z trybuny sejmowej twierdzi, że w wyniku zaniedbań urzędników skarb państwa poniósł 80 mln zł strat, a prokuratura przez trzy lata nie potrafi nawet zdecydować, czy komuś postawić zarzuty, to coś chyba jest nie tak albo z prokuraturą, albo z oskarżeniami ministra.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.