Na budowie osiedla przy ul. Ludwiki na Woli nagminnie zdarza się, że prace trwają nawet po północy. Zwracaliśmy uwagę wykonawcy, że zakłóca ciszę nocną, ale i tak włączał maszyny - irytują się sąsiedzi inwestycji.
Wiceprezydent Warszawy Tomasz Bratek zarekomendował władzom Woli walkę w sądzie o zerwanie umowy użytkowania wieczystego z firmą, do której należy boisko klubu sportowego Sarmata. Nie będzie zaś takiego pozwu wobec firmy, która buduje osiedle obok boiska, bo ten grunt ma inny status.
Stołeczny ratusz zwlekał z decyzjami w sprawie gruntów przy stadionie Sarmaty, przez co przepadła szansa na ich odzyskanie. W efekcie powstaną bloki zamiast sportu - oskarżają aktywiści. - Teren obok stadionu od dawna przeznaczony był pod zabudowę. A sam stadion spróbujemy odzyskać - odpowiadają urzędnicy.
Klub z bogatą tradycją dogadał się z deweloperem. Przy Wolskiej powstaną i boisko, i bloki.
Firma deweloperska Dom Development kupiła dwuhektarową działkę obok stadionu Sarmata na Woli. Zabudowa tego gruntu blokami byłaby sprzeczna z oczekiwaniami władz dzielnicy Wola. Dzielnicowi samorządowcy kilkakrotnie dopominali się o przeznaczenie tej działki na sport.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.