Powiedzieć, że drzewa nad Wisłą są wycinane, to nie powiedzieć nic. Po terenie jeździ koparka, która łamie drzewa, wyrywa korzenie, a następnie równa teren z ziemią. Tymczasem urzędnicy od pół roku "analizują sprawę pod kątem łamania przepisów".
Film Agnieszki Holland miał być kręcony w wielkiej tajemnicy. Okazuje się, że sekret odkryli mieszkańcy podwarszawskiego lasu. - Skandalem jest to, że w lesie rozstawiono żyletkowy drut kolczasty i go nie zabezpieczono - mówi nam jeden z mieszkańców.
Zagłębie klubów na praskim brzegu Wisły kolejny sezon nie daje żyć mieszkańcom Saskiej Kępy. - Patologie z Powiśla przeniosły się tutaj - skarżą się. Urzędnicy rozkładają ręce: - Niewiele możemy zrobić.
Mimo że śmietnik nad Wisłą można spotkać częściej niż sarnę, odpady są zostawiane poza koszami - w lasach, przy ścieżkach pieszo-rowerowych czy na plaży. Dlatego Zarząd Zieleni Warszawy oraz Dzielnica Wisła zapraszają mieszkańców do akcji "Wznieś się #NadWisłą".
Nad Wisłą koło zoo w ruch poszły młotki i nożyczki - prascy społecznicy wbili paliki i powiesili taśmę, która uniemożliwia dzikie parkowanie na terenie chronionym Natura 2000. - Co weekend powtarza się tu samochodowy koszmar, choć kierowcy mają wybór legalnych miejsc postojowych - przekonywali.
Na obszarze Natura 2000, który ma zapewnić spokój żyjącym tam ptakom, powstała strzelnica i pole do gry w paintball.
- Po tylu latach z zamkniętymi oczami mogę rozróżnić różne smrody - opowiada pani Izabella. W sąsiedztwie ma pięć firm zajmujących się śmieciami oraz przepompownię ścieków.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.