"A ty, łachmyto, bierzesz pieniądze z zagranicy za fabrykowanie oszczerstw i potwarzy na Ojczyznę" - napisał w mediach społecznościowych prawicowy publicysta do działacza LGBT Barta Staszewskiego. Sąd skazał pisarza na karę ograniczenia wolności.
Prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciwko znanemu aktywiście Bartowi Staszewskiemu. Chodzi o jego tweety z 2021 r. krytyczne wobec funkcjonariuszy na granicy polsko-białoruskiej. Na wniosek polskiej policji Departament Sprawiedliwości USA zażądał od Twittera danych z profilu Staszewskiego.
Pewnie będę maszerować również z ludźmi, których nie trawię, choćby z Romanem Giertychem. Ale ważniejsze teraz dla mnie jest to, żeby pokazać sprzeciw wobec tego, co robi Prawo i Sprawiedliwość.
- Nic nie powiedział - te słowa Jarosław Kaczyński wypowiedział, opuszczając trybuny honorowe w Arkadach Kubickiego. Tak się składa, że nagrał je aktywista LGBT i stypendysta fundacji Obamy Bart Staszewski, który też tam siedział.
Znany działacz LGBT+ został zgłoszony do prokuratury przez wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego. Poszło o krytykę działań służb na granicy polsko-białoruskiej.
Bart Staszewski, znany aktywista LGBT, złożył prywatny akt oskarżenia przeciwko Magdalenie Ogórek i Stanisławowi Janeckiemu. I zapowiedział kolejne procesy, także przeciwko Kai Godek.
Działacz LGBT Bart Staszewski poinformował, że złoży prywatny akt oskarżenia przeciwko Kai Godek. - Publicznie pomówiła mnie, że wykorzystuję seksualnie dzieci - mówi Bart Staszewski
Zakończyły się wszystkie sprawy, w których Bart Staszewski podejrzewany był przez policję o wykroczenie w związku z powieszeniem przy wjazdach do miast tablic z napisem "Strefa wolna od LGBT". "Wygrałem" - obwieścił na Twitterze,
Rzecznik dyscyplinarny Okręgowej Rady Adwokackiej wszczął dochodzenie dyscyplinarne wobec Jerzego Kwaśniewskiego, prezesa Ordo Iuris. Chodzi o wpis w mediach społecznościowych.
U góry Chrystus, na dole skrzynki po piwie, butelki, kombinezon antycovidowy oraz wizerunek Barta Staszewskiego, Margot i Marty Lempart. Do tego podpis: "Jak zabijam Jezusa". - Nie uważam, żebym zabijał Jezusa - mówi Staszewski o Grobie Pańskim w parafii w Łapach.
Spotkał się z Barackiem Obamą, trafił na listę wschodzących liderów tygodnika "Time", a w Polsce nagonkę na niego urządzają prorządowe media z "Wiadomościami" na czele i PiS. Powód? Przeciwstawił się "strefom wolnym od LGBT".
Aktywista LBGT Bart Staszewski otrzymał prywatny akt oskarżenia od wydawcy portalu, który publicznie posądził o szerzenie fake newsów. Według KRS podstawowa działalność wydawcy tego portalu to "Produkcja broni i amunicji".
- Opowiedziałem, jak wygląda obecnie sytuacja w Polsce osób LGBT, które czują się zaszczute. Czują się zaszczute przez pana prezydenta. Czują się zaszczute przez partię PiS - powiedział Bart Staszewski, działacz LGBT, po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.