"W ważnym w kulturze polskiej okresie wspomnień o bliskich zmarłych chcemy pamiętać także o anonimowych ofiarach kryzysu humanitarnego na pograniczu polsko-białoruskim" - piszą w komunikacie Rodziny Bez Granic. Dlatego na Starych Powązkach w czasie odwiedzin z okazji 1 listopada można było odnaleźć tabliczki i zielone znicze.
Wieczorem pod siedzibą Trybunału Konstytucyjnego w Warszawie odbył się protest pod hasłem "Ani Jednej Więcej". Walczący o prawa kobiet upamiętnili 30-latkę, która będąc w ciąży, zmarła, bo lekarze nie zdecydowali się na aborcję, lecz czekali na obumarcie płodu. Uczestnicy pod trybunał Julii Przyłębskiej przyszli ze zniczami.
W poniedziałek 1 listopada pod siedzibą Trybunału Konstytucyjnego na al. Szucha w Warszawie zapłoną znicze. To akcja "Ani Jednej Więcej", która upamiętnienia 30-latkę, która zmarła, bo lekarze nie zdecydowali się na aborcję, lecz czekali na obumarcie płodu.
Na cmentarzu Północnym na Bielanach stoją cztery metalowe regały z półkami, na których można zostawić zużyty znicz lub zabrać pusty i uzupełnić własnym wkładem. Chodzi nie tylko o pomoc potrzebującym, ale także o ochronę środowiska.
W piątek, 13 listopada grupa Białorusinów i solidarnych z nimi Polaków zapaliła znicze pod ambasadą Białorusi w Warszawie. Chodzi o upamiętnienie zamordowanego przez reżim młodego artysty.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.