Jedni mówią o zdzierstwie i zapowiadają, że ich noga już tu nie postanie. Inni cieszą się, że w najgorętszym zakupowo okresie nie będzie tu tłumu. Market w Warszawie pobiera opłatę za sam wstęp do niego.
- Zarezerwowaliśmy u ogrodników znów sporo pięknych nowości. Zarówno tych popularnych, przystępnych dla każdego, jak również kolekcjonerskich, w cenach niższych niż te, które znajdziecie w sklepach internetowych - zapraszają organizatorzy Festiwalu Roślin. Wydarzenie odbywa się na Stadionie Narodowym i potrwa przez cały weekend.
Z przystanków do domowych doniczek i ogródków. W najbliższą środę Zarząd Oczyszczania Miasta oddaje do adopcji kwiaty, które wiosną zdobiły pętle komunikacji miejskiej. Gdzie można je odebrać?
Zarząd Zieleni rozdaje posezonowe nasadzenia z miejskich kwietników. Pracownicy tej miejskiej jednostki zapraszają też na dyżury poradnictwa ogrodniczego.
W weekend 22 i 23 października Centrum Praskie Koneser zamieni się w dżunglę, a to za sprawą czwartej edycji Festiwalu Roślin. Organizatorzy zadbali m.in. o gatunki, o które prosili uczestnicy poprzednich edycji.
W najbliższy weekend 19-20 sierpnia w centrum Warszawy rozpoczyna się akcja "Zielony weteran". W ofercie po niskich cenach będą rośliny, które przechodzą na emeryturę po czasie spędzonym w stołecznych biurowcach.
Chętnych do skorzystania z promocji było tak wielu, że organizatorzy musieli limitować liczbę osób wpuszczanych do ogrodzonej strefy festiwalu. W piątek kolejka do bramek ciągnęła się na kilkaset metrów, trzeba w niej było czekać nawet pół godziny. Festiwal także w sobotę i w niedzielę.
W niedzielę 10 kwietnia na Powiślu odbędzie się druga edycja wydarzenia Adopcja Roślin. Spotkanie organizuje stowarzyszenie Otwarte Klatki, a cały dochód ma iść na pomoc zwierzętom.
- Pogodziliśmy się już z faktem, że w tym sezonie zarobimy najwcześniej dopiero latem. Do tego czasu będziemy sprzedawać rośliny z dużymi rabatami, aby tylko nie dokładać do ich utrzymania - mówi Dariusz Snopkiewicz, właściciel centrum ogrodniczego w Chotomowie.
Uniwersytet Warszawski. W ostatni weekend z Ogrodu Botanicznego UW skradziono cenną roślinę o dużej wartości naukowej. "Złodziej zapewne zdawał sobie sprawę z wartości takiego okazu" - informują władze ogrodu.
W niedzielę, na gali finałowej 38. edycji konkursu "Warszawa w kwiatach i zieleni" nagrody za "szczególny wkład w upiększenie stolicy zielenią i kwiatami" otrzymały 22 osoby.
Akcja adopcji roślin odbędzie się w weekend 16 i 17 lipca w Pasażu Wiecha w Warszawie. Do wzięcia będą rośliny, które za bardzo rozrosły się w biurowcach.
Dziwidło olbrzymie - ledwie zaczęło kwitnąć, a już przekwita. To ostatnie godziny, by to spektakularne zjawisko w Ogrodzie Botanicznym UW zobaczyć. Na kolejną okazję trzeba będzie sporo poczekać.
Dziwidło olbrzymie zakwitło. Radość w Ogrodzie Botanicznym UW w Warszawie. Po wielu dniach oczekiwania zobaczyliśmy egzotyczne dziwidło olbrzymie, zwane King Kongiem wśród kwiatów, w pełnej krasie. Setki ludzi czekały w kolejce, bo go zobaczyć. Ten kwiat zakwitł w Polsce po raz pierwszy.
Na Ursynowie powstał Punkt Sąsiedzkiej Wymiany Roślin. W całej Warszawie jest kilka miejsc, do których można oddać kwiatki albo wziąć do adopcji.
W czwartek rano z Alei Róż zniknął wielki, siedemdziesięcioletni kasztanowiec. - Ozdoba stolicy - mówią mieszkańcy, którzy zaalarmowali nas o wycince.
- W tym miejscu rosły żywokosty i kwitły szafirki - Małgorzata Ruszkowska, przewodniczka miejska i popularyzatorka chwastnej kuchni, wskazuje miejski trawnik. Zamiast bujnej zieleni widać kępki pożółkłych traw. Jest po koszeniu.
Ogród Botaniczny UW zaprasza na wystawę roślin mięsożernych.
W weekend w Arenie Ursynów odbył się Festiwal Roślin Owadożernych "Magiczna Dżungla". To rośliny, które jedzą m.in. muchy, ale potrafią także upolować mysz. Dla ludzi są bezpieczne. - Badania wykazały, że ludzki naskórek reaguje z pułapką dopiero po miesiącu kontaktu. Rośliny są więc całkowicie bezpieczne, bo przecież nikt nie będzie trzymał palca w pułapce tak długo - przekonywał w rozmowie ze Stołeczną Michał Gąstał, przedstawiciel festiwalu.
To nie jest zwykły sklep z roślinami czy dodatkami do wnętrz. Nie jest to też kwiaciarnia, bo nie kupimy tu ciętych kwiatów. - To sklep botaniczny z roślinami, których nie znajdziemy w markecie - mówi Kamila Ciszek, właścicielka Plantarium.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.