Rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego odwołał prorektora ds. studenckich. - Nie potrafię potwierdzić ani zaprzeczyć, czy jest to związane z wyborami rektorskimi, w których popierałem jego konkurentkę - mówi prof. Marek Kuch. - Wierzę jednak, że strona demokratyczna je wygra.
Studenci UW zaostrzyli protest solidarnościowy z Palestyną. Była próba okupacji Kampusu Głównego i szturm na rektorat. Na uczelnię pierwszy raz w III RP wkroczyła policja, aby wynieść protestujących. Pytamy rektora, czemu zdecydował się na tak drastyczne kroki.
W poniedziałek, 6 maja miały odbyć się wybory rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Jednak elektroniczny system do głosowania nie został uruchomiony. Na polecenie obecnego rektora.
W ciągu kilku godzin społeczność największej uczelni medycznej w Polsce zelektryzowały dwie wiadomości. W pierwszej - cześć środowiska WUM krytykuje obecnego rektora, że zamierza uniemożliwić poniedziałkowe wybory. W drugiej - związkowcy stają po stronie rektora i na 6 maja zapowiadają protest, bo oni są przeciwni wyborom.
Dlaczego prorektorka wybrana przez prof. Zbigniewa Gacionga postanowiła startować przeciwko niemu w wyborach rektorskich? Profesorowie uczelni wskazują, co było powodem ich konfliktu i doprowadziło do chaosu, z którym teraz mierzy się WUM.
Uczelniana Komisja Wyborcza Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego ogłosiła, że prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska może ubiegać się o stanowisko rektora. Ogłoszono również termin wyborów.
- W związku z ustaleniami komisji antymobbingowej podjąłem decyzję o ukaraniu pani profesor Agnieszki Cudnoch-Jędrzejewskiej karą dyscyplinarną - informuje prof. Zbigniew Gaciong, rektor WUM. To oznacza, że nie może ona ubiegać się o funkcje rektora. Prof. Gaciong też rezygnuje ze startu.
Przed debatą kandydatów na rektora Uniwersytetu Warszawskiego aktywiści studenccy zorganizowali protest. Chcą, by nowy rektor pamiętał o postulatach socjalnych, w tym dotyczących stołówek i akademików.
Kandydaci na rektora Uniwersytetu Warszawskiego po raz pierwszy mieli okazję publicznie opowiedzieć o swojej wizji uczelni. Przemawiali przed Senatem UW, który najpierw zadawał im pytania, a potem opiniował każdą kandydaturę. Tylko jednego ocenił pozytywnie.
Znamy wyniki wyborów indykacyjnych na UW: elektorzy zgłaszają w nich swoich kandydatów na nowego rektora. Najwięcej głosów zdobył urzędujący prof. Alojzy Nowak. Na jego mocnego kontrkandydata wyrasta dr hab. Łukasz Niesiołowski-Spano, który uzyskał najwyższy od 16 lat wynik spośród kandydatów spoza układu władzy.
O problemach bytowych studentów mówią już nie tylko oni sami, ale także pracownicy naukowi. Na ich apel do władz uczelni rektor właśnie odpowiedział.
Dziekan Wydziału Historii Łukasz Niesiołowski najpierw podpisał apel do rektora Uniwersytetu Warszawskiego w sprawie poprawy sytuacji bytowej społeczności akademickiej, a teraz ogłosił chęć startu w wyborach rektorskich. Poprosił o wsparcie Kolegium Elektorów.
Awantura na Uniwersytecie Warszawskim. Część studentów twierdzi, że wyniki wyborów elektorów, którzy wskażą w kwietniu nowego rektora, zostały wypaczone.
Studenckie protesty przynoszą efekty. Postulaty młodych działaczy spotkały się z pozytywnym odbiorem władz uczelni. Rektor odpowiedział na list oraz obiecał, że w BUW powstanie kolejna akademicka stołówka.
Studenci UW zaprotestowali pod siedzibą rektoratu. Chodzi o małą liczbę miejsc w akademikach i sytuację lokalową młodych. - Nie godzimy się na chów klatkowy! - skandowali. W trakcie inauguracji roku akademickiego rektor Nowak zapowiedział, że zbuduje nowy akademik.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.