"Powstaną tu apartamenty, które będą kosztować 20 tys. miesięcznie" - podejrzewali społecznicy z Pragi Północ, gdy miasto wymówiło alternatywnemu klubowi muzycznemu umowę najmu w pawilonie na Brzeskiej. Teraz tę działkę samorząd wystawia na sprzedaż.
Na Pradze kwitnie nielegalna sprzedaż leków na receptę. Handlują nimi narkomani w trakcie leczenia uzależnienia.
Niektórzy robią to po to, żeby zarobić na alkohol albo żeby mieć jakiekolwiek zajęcie. To trudne do wytłumaczenia, ale część osób czuje niemal przymus do tego, żeby tym metadonem poobracać. To daje im frajdę.
Pacjenci leczący się z uzależnienia od narkotyków padają ofiarą przemocy i wymuszeń ze strony grup przestępczych. Część opioidowych leków na Pradze-Północ trafia na nielegalny rynek.
W programie leczenia metadonem biorą udział osoby z różnych grup społecznych, nie tylko z tzw. marginesu, ale również dzieci bardzo prominentnych osób - ze świata biznesu, kultury czy polityki. Metadon zamiast heroiny to dla nich szansa na normalne życie.
Przy Szpitalu Praskim nie powstanie ośrodek oferujący leczenie metadonem osobom uzależnionym od heroiny. Po protestach mieszkańców ratusz zdecydował się zmienić przeznaczenie budynku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.