Dziś, w środę, 14 grudnia, w Warszawie trwa nietuzinkowa akcja świąteczna. Stacje krwiodawstwa zachęcają do oddawania krwi, wręczając w podziękowaniu choinki prosto z lasu.
Warszawiacy tłumnie zaczęli odwiedzać punkty krwiodawstwa, by wesprzeć ofiary wojny na Ukrainie. Oddali już tyle krwi, że w przypadku większości grup zapasy chwilowo są wystarczające.
- To jedyny punkt, który jest dzisiaj czynny w Warszawie, dlatego specjalnie przyjechaliśmy tu z Śródmieścia. Przed nami czekało w kolejce jakieś 150 osób - relacjonuje Patryk. W niedzielę (27 lutego) wybrał się z kolegą oddać krew w Szpitalu Bielańskim. Chce pomóc w ten sposób rannym w wojnie uchodźcom.
Warszawiacy przez pięć miesięcy będą mieli możliwość oddania krwi lub szpiku w specjalnych krwiobusach.
W stacji krwiodawstwa przy ul. Saskiej długa kolejka, ale tylko dlatego, że do środka wpuszcza się po kilka osób. Przez koronawirusa dawców jest mniej nawet o połowę.
Warszawiacy przez trzy miesiące będą mieli możliwość oddania krwi lub szpiku w specjalnych krwiobusach
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.