Sprzed kwatery grobów żołnierzy radzieckich na Cmentarzu Bródnowskim zniknęło ogrodzenie z bramą. Czy to wstęp do przeniesienia szczątków czerwonoarmistów w inne miejsce?
Warszawiaków odwiedzających w ostatnich dniach groby swoich bliskich na Starych Powązkach zaskoczył widok nowego pomnika ustawionego blisko bramy św. Honoraty. Wykuty z białego marmuru przedstawia anioła opłakującego nad kołyską utracone dzieci.
Z raportu Unii Metropolii Polskich jasno wynika, że duże miasta, w tym Warszawa, coraz dotkliwiej odczuwają problemy braku miejsca na nowe groby czy odpadów cmentarnych. Jednocześnie coraz chętniej rezygnujemy z tradycyjnych pogrzebów.
Powstało już sześć przewodników internetowych po grobach harcerek i harcerzy. Obejmują osiem miast, 50 cmentarzy i 223 groby.
Mieszkańcy okolicznych bloków wyprowadzają tu psy, to też popularne miejsce spotkań przy alkoholu w plenerze. - Dewastowane jest miejsce pochówku - alarmują zarządcy Cmentarza Żydowskiego na Bródnie.
Ekipa IPN zakończyła kolejny etap wykopalisk w kwaterze 45N Cmentarza Bródnowskiego. To miejsce, w którym w czasach stalinowskich potajemnie grzebano osoby stracone i zmarłe w więzieniu karno-śledczym UB i NKWD przy ul. 11 Listopada, nazywanym Toledo.
Imię, nazwisko, data urodzin, daty śmierci brak. Polacy coraz częściej decydują się na puste miejsce na nagrobkach, a kamieniarzy już przestało to dziwić.
Szczury w Warszawie. Gryzonie grasują po Starych Powązkach - alarmuje Czytelnik.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.