- Żeby cokolwiek załatwić, trzeba mieć przynajmniej 40 minut - tak na kolejki w punktach pocztowych skarżą się warszawiacy. - Poziom napięcia w kolejkach sięga zenitu. Są wyzwiska, są kalumnie, są teorie o upadku państwa, które nie potrafi utrzymać poczty
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.