- Po raz pierwszy policja ściągnęła nieproporcjonalną do uczestników liczbę funkcjonariuszy i postanowiła pójść z nami w konflikt - skarżą się organizatorzy środowej manifestacji w obronie Aleksieja Nawalnego.
- To nie tak, że zamknięcie rosyjskiego demokraty nie jest naszą sprawą. To jest nasza sprawa. Jak nas zamykali w stanie wojennym, to wielu ludzi na świecie się o nas upominało, wielu wspaniałych Rosjan nam pomagało - mówił podczas protestu przed ambasadą Rosji Adam Michnik.
Aleksiej Nawalny umiera w kolonii karnej, na naszych oczach. Jeśli nie otrzyma natychmiastowej pomocy medycznejm, nie przeżyje najbliższych kilku dni - ostrzegają organizatorzy dzisiejszego (21 kwietnia) protestu pod ambasadą Rosji w Warszawie.
Copyright © Agora SA