Burmistrz Pragi-Północ jeździ służbowym samochodem na narady i konferencje Patryka Jakiego. - Mogło się zdarzyć, że kierowca czekał na mnie pod Ministerstwem Sprawiedliwości, ale byłem tam jako burmistrz, a nie kandydat w wyborach - twierdzi Wojciech Zabłocki.
Rafał Trzaskowski wyraźnie wygrywa z Patrykiem Jakim wyścig o prezydenturę Warszawy - to wynik naszego sondażu. A nie jest to zwykła wyborcza rywalizacja, lecz walka, w której Jakiego wspiera pół rządu i telewizja państwowa
Rafał Trzaskowski ma dużą przewagę nad Patrykiem Jakim w sondażu przed wyborami prezydenta Warszawy. Do ostatniej chwili będzie się ważył skład Rady Warszawy. Czy szansę na mandat ma ktokolwiek spoza PO i PiS?
Patryk Jaki najpierw w Sofii, a teraz w Madrycie dowodzi, że metro można budować szybciej niż w Warszawie. Stolica Hiszpanii w trudnej sytuacji finansowej musiała zamykać wejścia na stacje i sprzedawać ich nazwy. Sztabowcy Rafała Trzaskowskiego przekonują, że porównania nie mają sensu, bo kolej podziemna w poszczególnych miastach ma zupełnie inne parametry.
- Chcemy stworzyć cały system zachęt do płacenia podatków, na przykład w zamian za to będzie tańszy dostęp do komunikacji miejskiej, dób kultury, sportu i rekreacji - mówił Rafał Trzaskowski. Wbił szpilę Patrykowi Jakiemu: - Mieszka dziesięć lat w Warszawie, a podatki płaci od paru miesięcy? To nie jest uczciwe podejście.
Kandydaci na prezydenta Warszawy spędzają pracowity weekend. Patryk Jaki na ostatniej prostej kampanii próbuje narzucić jej nowy temat, przedstawiając nowy pomysł na zagospodarowanie placu Defilad.
Dobry klip załatwi program, lajki i hasło kandydata, a przy okazji da zarobić najbardziej rozdygotanej grupie społecznej - artystom - pisze w felietonie Michał Walczak.
Wybory samorządowe 2018. Patryk Jaki, ogłaszając rezygnację z członkostwa w swojej partii, chce pokazać, że stał się kandydatem niezależnym. Zupełnie jakby nie miał politycznego zaplecza. Kto w to uwierzy?
Premie dla tych, którzy nie kopcą, bezpłatna komunikacja w Śródmieściu przez trzy godziny dziennie, wsparcie w utrzymaniu ogródków działkowych, nowe punkty pomiaru jakości powietrza - tak kandydaci na prezydenta Warszawy chcą walczyć ze smogiem. Nie wszyscy. - Smog widziałem raz w Londynie, 50 lat temu. W Warszawie nigdy - mówi jeden z nich.
"Gdy wygra Trzaskowski, Warszawa na lata będzie odcięta od funduszy z budżetu państwa na budowę metra, mostów i obwodnicy, bo rząd PiS nie zaufa PO" - tak straszył Piotr Guział, kandydat na wiceprezydenta Patryka Jakiego. Gdy te słowa wywołały oburzenie, politycy PiS zaczęli dowodzić, że Warszawa i tak nie korzysta z rządowych pieniędzy na inwestycje. Czyżby?
"To nie do zaakceptowania, to rodzaj politycznej korupcji" - w taki sposób Wojciech Hermeliński, przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, skomentował na antenie RMF FM wpis Piotra Guziała, kandydata Patryka Jakiego na wiceprezydenta Warszawy.
Działacze Miasto Jest Nasze wyliczyli, że największą kwotę odszkodowań reprywatyzacyjnych, 236 mln zł uzyskał dla swoich klientów Maciej Kaliński. Przez dwie kadencje był wiceprzewodniczącym rady legislacyjnej doradzającej kolejnym premierom, do niedawna również Mateuszowi Morawieckiemu.
Premier Mateusz Morawiecki i minister kultury Piotr Gliński wzięli udział w uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pod Muzeum Historii Polski na Cytadeli. Nagle na mównicę zaprosili Patryka Jakiego, kandydata PiS na prezydenta Warszawy.
Ten człowiek po prostu wszystko wie. On się nie zastanawia. Strzeż mnie, Panie, przed ludźmi, którzy nie mają wątpliwości - mówi Michał Kempa, komik i komentator "Szkła kontaktowego"
Od obietnic Dubaju nad Wisłą politycy PiS przeszli do brutalnych gróźb odcięcia Warszawy od rządowych inwestycji, jeśli wygra ktoś inny niż Patryk Jaki. Czy to wykolei kampanię Jakiego w Warszawie?
Co jakiś czas odżywają plotki o tym, że wybory samorządowe w Warszawie mogą być wypaczone, bo rzekomo do rejestru wyborców dopisywani są hurtowo ludzie spoza stolicy, w domyśle: podstawieni przez PiS. Rzeczywiście zainteresowanie dopisaniem się do rejestru jest większe niż cztery lata temu. Ale do skali dającej wpływ na wynik wyborów jeszcze daleko.
Usłyszeliśmy, że rząd nie będzie wspierał "mostów dla Trzaskowskiego". To są skandaliczne słowa, inwestycje nie są dla mnie ani dla Patryka Jakiego, tylko dla warszawianek i warszawiaków. Budżet państwa nie jest partyjną skarbonką - mówił ostro Rafał Trzaskowski, komentując zdumiewające słowa kandydata PiS na prezydenta Warszawy
Po głośnym wpisie kandydata na wiceprezydenta u Jakiego Piotra Guziała o tym, że w przypadku wygranej Trzaskowskiego Warszawa będzie odcięta od rządowych funduszy na budowę metra, mostów i obwodnicy, głos zabrał Patryk Jaki. W Polsat News przyznał z rozbrajającą szczerością: "Trudno, żeby nasz rząd finansował mosty dla Rafała Trzaskowskiego".
Patryk Jaki zapozował na tle półek zastawionych książkami, by wyglądać na poważnego kandydata. Okazało się, że to atrapa, zdjęcie zrobiono w studiu filmowym. Śmieszne? Mnie do śmiechu nie jest.
Metro przed wyborami rośnie, ale tylko w oczach i na papierze. Patryk Jaki, kandydat Prawa i Sprawiedliwości do ratusza, zrobił sobie z tego tematu farsę - pozuje do zdjęć przy podpisywaniu "swoich pierwszych decyzji o rozpoczęciu budowy III i IV linii". W odpowiedzi sztab Rafała Trzaskowskiego (Platforma Obywatelska i Nowoczesna) przedstawił w poniedziałek autora koncepcji metra, którą firmuje.
Patryk Jaki powtórzył dziś obietnice z maja o dwóch mostach na południu i jednym na północy Warszawy. Kandydat PiS nie wie jeszcze, gdzie powstaną.
Czy lokal, w którym podaje się kawę i ciastka, jest kawiarnią? Czy potrzebuje zgody sanepidu na działalność? Co w zwykłym życiu wydaje się oczywistością, w kampanii wyborczej nie zawsze jest proste.
Ratusz odkłada podpisanie wartej ponad 1,6 mld zł umowy na projekt i budowę końcówki II linii metra na Bemowie. Mnożą się spekulacje po zablokowaniu konta firmy Astaldi przez państwowy bank Pekao SA.
Każda, co do jednej, reprywatyzacja, włącznie z wszystkimi dokonanymi za czasów Lecha Kaczyńskiego była złodziejstwem - tylko przy przyjęciu takiego założenia można bronić tezy o stratach spowodowanych przez reprywatyzację. Karkołomne rachunki, pełne ryzykownych uogólnień i antydatowanych wycen przedstawił w poniedziałek Patryk Jaki, szef komisji weryfikacyjnej i kandydat PiS na prezydenta Warszawy.
Jacek Ozdoba, rzecznik sztabu Patryka Jakiego, kandydata PiS na prezydenta Warszawy, przegrał proces w trybie wyborczym, jaki wytoczył mu Jarosław Szostakowski, lider klubu PO w Radzie Warszawy. Sąd orzekł, że Ozdoba minął się z faktami, twierdząc, że Szostakowski i warszawscy radni Platformy "zlikwidowali szkołę przy Twardej". Bo szkoła została przeniesiona.
- Umowa na parkowanie przyczep z billboardami Patryka Jakiego została podpisana na naszych oczach z datą wsteczną. Składamy zawiadomienie do prokuratury - alarmuje Cezary Tomczyk, poseł PO. Wytyka, że billboardy łamią kodeks wyborczy, który zabrania agitacji na terenach rządowych. Szef sztabu Patryka Jakiego przyznaje, że może to budzić "wątpliwości prawne", i zapewnia, że była to decyzja firmy reklamowej.
Kandydat PiS na prezydenta Warszawy przedstawił swoje nowe hasło wyborcze: "Nowy impuls". I zaskakująco zmienił swoją dotychczasową retorykę. - Warszawa potrzebuje nie radykalnej zmiany, a pozytywnych impulsów. Jestem silnie przekonany, że nie należy ruszać dobrych zmian, które miały miejsce w Warszawie - powiedział Jaki.
Nie wiem, kto doradził kandydatowi PiS Patrykowi Jakiemu wielki wyborczy baner na biurowcu przy pl. Zawiszy. Mam jednak podejrzenia, że ten ktoś nie odwiedza często Warszawy. Bo nie mogę się nadziwić, że kandydat na prezydenta tak zaśmieconego reklamami miasta zaśmieca je jeszcze bardziej.
Głosami posłów PiS, Kukiz'15 i narodowców Sejm skierował do dalszych prac na komisji zdrowia obywatelski projekt ustawy znoszącej obowiązek szczepień. Uważnie obserwowano głosowanie Patryka Jakiego, który współpracował z autorami projektu i przekonywał, że należy ich wysłuchać. Tym razem zagłosował przeciwko nim.
- Mam wrażenie, że część z nich wiedzę czerpie z demotywatorów - ironizował jeden z gości debaty. W loży na stadionie Legii dziewięciu kandydatów na prezydenta miasta dyskutowało w środę o sporcie w Warszawie.
12 października o 20.30 trzy stacje telewizyjne będą transmitować na żywo debatę kandydatów na prezydenta Warszawy. Wezmą w niej udział wszyscy kandydaci - aż 14 osób.
- Patryku, będziemy razem pracować nad rozszerzeniem sieci metra w Warszawie - mówił do Patryka Jakiego, kandydata PiS na prezydenta Warszawy, minister rozwoju Jerzy Kwieciński. I zaraz przyznał: - Trudno jeszcze powiedzieć w jaki sposób.
- Tu powstanie stacja metra, nie chcę słyszeć, że się nie da - zapewniał wczesnym rankiem na placu Narutowicza Patryk Jaki, kandydat PiS na prezydenta Warszawy. - Za rządów PiS w Warszawie był kompletny zastój inwestycyjny. Gdyby nie daj Boże PiS doszedł do władzy w dużych miastach, to nam taki zastój znowu zafunduje - odpowiedział Rafał Trzaskowski, kandydat PO na prezydenta Warszawy. I zaatakował Jakiego za wsparcie dla ruchów antyszczepionkowych.
- Patryk Jaki uważa, że słupki to coś zbytecznego, i chce je likwidować. Prawda jest taka, że one chronią najsłabszych uczestników ruchu drogowego, a kandydat PiS chce im utrudnić życie - mówił Jan Mencwel ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze.
Patryk Jaki potrafi obiecać warszawiakom wszystko bez mrugnięcia okiem. I przy każdej okazji przekonuje, że miasto wprawdzie się rozwija, ale nie na swoją miarę. Czy warszawiacy uwierzą w opowieść Jakiego?
Czy kandydat PiS na prezydenta Warszawy nadal walczy o doprowadzenie Hanny Gronkiewicz-Waltz przed komisję reprywatyzacyjną? Jakie plany wyrzuciłby do kosza, gdyby został prezydentem? A jakie ujawni już wkrótce?
W najnowszym sondażu poparcia dla kandydatów na prezydenta Warszawy zdecydowanie prowadzi dwójka kandydatów: Rafał Trzaskowski przed Patrykiem Jakim. Różnica między kandydatami wynosi 6 pkt proc.
Sebastian Kaleta ze sztabu Patryka Jakiego poinformował, że kandydat PiS na prezydenta Warszawy złożył zawiadomienia do prokuratury "związane z serią fejków i zniesławiających grafik umieszczanych na profilu JakiJestJaki i sokzburaka".
O północy ze środy na czwartek zakończył się proces rejestracji kandydatów na prezydentów miast. O łańcuch prezydenta Warszawy będzie konkurować 14 osób.
40 proc. wszystkich inwestycji w Warszawie powstaje dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej. PiS kieruje nas na margines UE i poza nią. Skąd wtedy weźmiemy pieniądze? - pytał Rafał Trzaskowski, kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta Warszawy. Razem z szefem PO Grzegorzem Schetyną jeździ dziś metrem i ostrzega warszawiaków, że mogą na własnej skórze odczuć konsekwencje polityki rządu PiS.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.