"Zawracajcie, szpital przy Banacha nie przyjmuje. Próbujcie na Barską" - słyszą od dyspozytora. Kierowca wjeżdża w Wawelską i podjeżdża przed drzwi Wojewódzkiego Szpitala Chirurgii Urazowej. Nie, nie mogą ich przyjąć. Trzeba jechać do Bielańskiego.
"Nikt nie przyszedł zapytać nas, czy mamy co jeść i pić. Wyznaczono nam toaletę w budynku - warunki krytyczne. Gdyby nie nasi koledzy, którzy zaoferowali pomoc w dostarczeniu jedzenia i picia, to byłoby krucho" - pisze ratowniczka z karetki objęta kwarantanną.
Na Mokotowie doszło do wypadku karetki na sygnale i osobowego mercedesa. Karetka przewróciła się na bok. Utrudnienia w ruchu w al. Wilanowskiej, korki w kierunku Puławskiej.
Ratownicy medyczni są zatrudniani na kontraktach, bo w ten sposób da się łatać dziury w grafikach. Możemy pracować, aż się nie przewrócimy. Kodeks pracy nas nie obowiązuje.
Do chorych z Milanówka, Podkowy Leśnej czy Ożarowa karetkę pogotowia wyśle dyspozytor z Radomia.
Karetka pogotowia ratunkowego zderzyła się z renaultem na Grójeckiej. W wypadku została ranna jedna osoba.
Jazgotliwy sygnał karetek pogotowia regularnie budzi mieszkańców w środku nocy. Najgorzej mają ci, którzy mieszkają w okolicach szpitali. Czy w nocy karetki też muszą jeździć na sygnale?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.