Ślepa ściana w odległości niecałych czterech metrów od okien mieszkań może powstać na Woli. Boom mieszkaniowy sprawia, że deweloperzy zaczynają się przyglądać nawet ciasnym skwerom pomiędzy blokami. Inwestycji oddalonych o zaledwie kilka metrów od istniejącej zabudowy będzie coraz więcej.
Bunt trzech dzielnic, które negatywnie zaopiniowały wyznaczenie tzw. strefy zabudowy śródmiejskiej. - Po co budować gęsto tak daleko od centrum? - pytają radni.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.