Po naszym piątkowym artykule odzywają się kolejni właściciele psów, które zmarły w Warszawie w ostatnich dniach.
- Mój pies był jednym z pierwszych z objawami zatrucia. Zmarł w zeszłym tygodniu po prawie dwutygodniowej walce i czterech dializach. Chodziliśmy po parku Arkadia i okolicach. Niestety, nie mam pojęcia, co mogło być przyczyną - napisał Karol, który stracił swojego charta.
Więcej szczęścia miała Natalia. Kilka tygodni leczyła mieszańca Gacusia. Jej pies czuje się już jednak na tyle dobrze, że wrócił właśnie do domu.
Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze
jeśli do zakażenia dochodzi przez błony śluzowe i kontakt ze skażoną wodą, glebą, krwią i wydzielinami ciała, to psa tylko szczepienie może ochronić... no chyba, że zakazesz zwierzakowi zabawy na świeżym powietrzu i wśród zieleni....
W Kalifornii przyczyna podobnych objawow byl dodatek proteinowy pochodzacy z Chin.
Już widzę, jak Braun rozwija sztandary.