Robotnicy pracujący na budowie w Forcie Bema odkryli pocisk. Na miejsce zostali wezwani saperzy.
Terenowa honda wjechała w przechodnia. Ten najprawdopodobniej leżał na ulicy. Mógł się przewrócić.
Wymieniono okablowanie, ustawiono nowe maszty, sygnalizatory i latarnie.
W nocy spadł śnieg. Zrobiło się chłodniej. Na ulice Warszawy nad ranem wyjechały solarki.