- Syrenkę znają wszyscy, ale zacząłem zastanawiać się, co z Warsem. Dlaczego został pominięty i dziś kojarzy nam się przede wszystkim z wagonem restauracyjnym, a nie Warszawą? - opowiada praski radny, który wyszedł z inicjatywą budowy pomnika legendarnego rybaka nad brzegiem Wisły.
Pan Leszek ma 86 lat, z czego 60 poświęcił na zbieranie warszawskich syrenek w różnych postaciach. Dziś jego kolekcja liczy 8,5 tys. zbiorów.
Copyright © Agora SA