Wygląda to jak idealne miejsce do życia pod Warszawą. Mieszkania nawet poniżej 9 tys. za metr, kolej do Dworca Gdańskiego, a na miejscu coraz więcej usług. Gdzie zatem są wady?
Osiedla wyrastają w Warszawie tam, gdzie inwestor kupi działkę. Nieważne, że jest wąska jak tasiemka z pasmanterii, na peryferiach, bez kanalizacji, szkoły ani usług. To uciążliwe dla mieszkańców i kosztowne dla miasta. Czy można temu zapobiec?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.