Strażacy w Warszawie wciąż przyjmują nowe zgłoszenia o skutkach wichury, a do zrealizowania są jeszcze z soboty, 19 lutego. Prawie 150 tys. odbiorców na Mazowszu nadal nie ma prądu.
Ponad 1300 zgłoszeń do straży pożarnej, zerwane dachy, obalone drzewa, tysiące mieszkańców bez prądu i dwie ofiary śmiertelne. Oto bilans wichury, która 19 lutego, w sobotę, przetoczyła się nad Warszawą i okolicami.
Silny wiatr, w porywach do 90 km na godzinę, oraz zawieje i zamiecie śnieżne - taka pogoda prognozowana jest dla Mazowsza w ciągu najbliższych godzin. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW-PIB) wydał dla województwa pogodowe ostrzeżenie pierwszego stopnia. Z powodu intensywnych opadów śniegu są utrudnienia w kursowaniu warszawskiej komunikacji miejskiej; z opóźnieniami muszą się także liczyć pasażerowie na Lotnisku Chopina.
Wichury, które dotarły znad Skandynawii w nocy do Polski, powodują utrudnienia na lotniskach w całej Polsce. W związku z tym kilka rejsów z i na Lotnisko Chopina w Warszawie zostało odwołanych. Problemy ma także lotnisko w Modlinie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.