Najdrastyczniejszy przypadek dotyczy 36-letniego mężczyzny, który został doprowadzony w klubie do utraty przytomności, a następnie zmarł w wyniku ostrego zatrucia alkoholem. W klubie nie udzielono mu pomocy medycznej.
To był wieczór kawalerski. Panowie weszli do klubu ze striptizem w Warszawie, zostali rozdzieleni, a następnego dnia jeden z nich ocknął się w mieszkaniu z wyczyszczonym do zera kontem.
Wielka akcja CBŚ w Warszawie i całej Polsce. Policja weszła do warszawskich klubów go-go i zatrzymała siedem osób, wszystkie dostały zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i działań na szkodę klientów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.