KS Spójnia-Warszawa i wszystkie kluby sportowe działające na Kanale Żerańskim miały wyprowadzić się z dzierżawionego od Zarządu Zieleni m.st. Warszawy terenu 2 listopada. Wyprowadzki nie widać, treningi nadal się odbywają. KS Spójnia dalej walczy o stałą bazę treningową. Rozmowy z ZZW trwają.
- Najbliżej położone miejsce, które spełnia warunki do treningu, znajduje się w Bydgoszczy - mówi dyrektor KS Spójnia Andrzej Czapski. Klub dostał trzy tygodnie na opuszczenie portu.
Szymon Machnowski jest w połowie liczącej tysiąc kilometrów wyprawy po Wiśle. Jego celem jest spopularyzowanie zbiórki pieniędzy na rehabilitację kolegi po udarze.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.