Co łączy obrazy Matejki, Malczewskiego i Brandta z fragmentem rzeźby z fasady Pałacu Brühla, strzelbą hrabiego Krasińskiego i okazami przyrodniczymi z Państwowego Muzeum Zoologicznego? Wszystkie zaginęły w czasie wojny z Warszawy, ale w ostatnich latach udało się je odzyskać.
- Sukcesywnie usuwamy wszelkie nieprawidłowości, jakie wykazała Najwyższa Izba Kontroli - przyznaje dyrektorka Muzeum Narodowego w Warszawie. Pytamy, dlaczego cenne dzieła sztuki są przechowywane w fatalnych warunkach, a zbiory muzeum nie były na bieżąco kontrolowane. I czy dyrekcja nadal korzysta ze służbowej karty kredytowej.
Trudno się dziwić, że eksponaty zaginęły, skoro Najwyższa Izba Kontroli wytknęła muzealnikom, że nie kontrolują stanu zbiorów tak często, jak powinni.
Nie niszczy się, nie kosztuje, jego wartość nie spada. Jego zakup może się bardziej opłacić niż kupno mieszkania na wynajem. Ale ile można na tym zarobić? I czy to inwestycja dla każdego?
Pisma do policji sądu i wojewódzkiego konserwatora zabytków skierował w środę zarząd Pałacu Kultury i Nauki. Chce zablokować zaplanowaną na czwartek licytację rzeźby "Przyjaźń" autorstwa Aliny Szapocznikow, która od 1955 do 1992 r. stała w głównym holu PKiN.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.