Informację o poniedziałkowej strzelaninie pod siedzibą TV Republika szybko przekazał prawicowy dziennikarz Tomasz Sakiewicz. Jak potwierdza policja, do kobiety, pracowniczki stacji, strzały z broni oddawał 15-latek.
"Mój Ojciec był Powstańcem Warszawskim" - oznajmił prawicowy publicysta Tomasz Sakiewicz. Wpis wywołał lawinę komentarzy, bo Sakiewicz senior w 1944 r. miał zaledwie 12 lat i nie jest wymieniany w ewidencji uczestników tamtego zrywu.
Redaktor naczelny prawicowej "Gazety Polskiej" i jeden z czołowych publicystów lansowanych przez "Wiadomości" TVP składał zeznania na komendzie policji w Warszawie.
Niespełna godziny potrzebował warszawski sąd, by ogłosić i uzasadnić wyrok, a wcześniej wysłuchać adwokatów krakowskich sędziów i pozwanego redaktora naczelnego "Gazety Polskiej".
Róża Thun, europosłanka PO, pozywa do sądu wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego Ryszarda Czarneckiego (PiS) i Tomasza Sakiewicza, naczelnego Gazety Polskiej. - Tu nie chodzi tylko o moje dobre imię, ale także o poszanowanie pamięci o losach Polaków - mówiła Thun w warszawskim biurze Parlamentu Europejskiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.