Fiaskiem zakończył się drugi dzień negocjacji między właścicielem lokalu Krowarzywa przy Hożej a protestującymi pracownikami. Rozmowy zostały przerwane. Załoga nie wróci do pracy.
To pierwszy taki protest w polskiej gastronomii. Pracownicy wegańskiego baru Krowarzywa założyli związek zawodowy. Dzień później zostali zwolnieni. Właściciele rozmowy podjęli dopiero po wybuchu kryzysu na facebook'u. Nie przyniosły rezultatu. Warszawskie Krowarzywa na razie zostaną zamknięte.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.