Zarząd Dróg Miejskich pochwalił się w czwartek projektami z budżetu obywatelskiego, które poprawią bezpieczeństwo pieszych na przejściach przez kilka ulic na Woli, Białołęce i Mokotowie
Pieszym w Warszawie powinno być wygodniej - dość lawirowania na chodnikach między zaparkowanymi autami. Trotuary będą wykładane płytami lastrykowymi, żeby było ładniej. Taki jest plan stołecznego ratusza
Zielone światło w al. Niepodległości przy Dworcu Południowym zapali się nie po sześciu jak teraz, ale po dziewięciu sekundach. To efekt wyroku sądu w sprawie wypadku, w którym motocyklista zderzył się z samochodem. Obaj kierowcy mieli zielone.
?Piesi rozumieją, że na przejściu dla pieszych może ich spotkać zła przygoda? - mówił poseł Krzysztof Tchórzewski (PiS) w marcu 2015 r. podczas posiedzenia sejmowej komisji infrastruktury, która pracowała nad zmianami w przepisach o ruchu drogowym. Poseł był zmianom przeciwny, jak zresztą cały PiS (i większość SLD). Piesi bezpieczniejsi nie będą, ustawa w zeszłym tygodniu padła. Również głosami forsującego ją wcześniej PO.
Piesi mogą bezpiecznie przejść przez ul. Kondratowicza. Zarząd Dróg Miejskich uruchomił sygnalizację świetlną, która będzie reagować na natężenie ruchu, w połowie odcinka między ul. Chodecką a Malborską
Kilkuletnie starania o to, by piesi w Polsce poczuli się bezpieczniej na przejściach przez jezdnie, w kilka sekund zniweczył warszawski senator PO Aleksander Pociej. Znowu startuje w wyborach
Most Łazienkowski znów spiął oba brzegi Wisły. Właśnie skończyło się jego nasuwanie. Według wykonawcy kierowcy pojadą przeprawą na przełomie października i listopada.
Jeszcze w tym tygodniu ZDM zacznie przymiarki do zwężenia alei Jana Pawła II. Ostrożniej będą wprowadzane zmiany na skrzyżowaniu Marszałkowskiej z Alejami Jerozolimskimi
Pierwszy krok do wyjścia z podziemi przy Dworcu Centralnym: radni przyznają dziś 2 mln zł na zebry i przejazdy rowerowe. Dla wygody pieszych Zarząd Dróg Miejskich planuje też likwidację niektórych kładek i zastąpienie ich przejściami z sygnalizacją świetlną
Zarząd Dróg Miejskich zapowiada rewolucyjną przebudowę skrzyżowania al. Żwirki i Wigury z ulicą Banacha. Mam być bezpieczniej i o wiele bardziej wygodniej dla rowerzystów i pieszych.
Nowe przejście na pl. Bankowym, udogodnienia dla rowerzystów w Śródmieściu i na Pradze? Wciąż nie wiadomo, kiedy uda się zrealizować większość zeszłorocznych pomysłów do budżetu partycypacyjnego.
Uwaga na utrudnienia na Wisłostradzie. Od dziś przejście pomiędzy przystankami Torwar 03 i 04, znajdującymi się po przeciwległych stronach Wisłostrady, jest znacznie utrudnione
Miasto chce dwóch pasów na Grzybowskiej - z Woli do al. Jana Pawła II. - Poszerzanie ulicy spowoduje tylko większe korki - krytykują społecznicy. - Tam powstaje dużo nowych biurowców - odpowiada ratusz.
Drogowcy zamurowali przejście podziemne przy rondzie Jazdy Polskiej. Po wybudowaniu na górze zwykłego przejścia piesi korzystali z niego sporadycznie. Wycofali się stamtąd także sklepikarze.
Do szkół przy ulicy Bacha uczniowie idą, lawirując między samochodami. Ostatni odcinek pokonują po pełnym dziur chodniku.
Od postawienia stojaków rowerowych przed Zarządem Dróg Miejskich zaczął pracę nowy szef tej instytucji Łukasz Puchalski. Kierowcom obiecuje zieloną falę na głównych ulicach i likwidację niepotrzebnych znaków. Więcej obietnic ma dla pieszych i cyklistów.
Podczas zorganizowanych przez "Gazetę Wyborczą" warsztatów "Pracowni miast" o Ząbkowskiej urzędnicy nie wykluczyli jej zamknięcia, zanim powstaną nowe ulice na Pradze. Rozważają też przywrócenie linii tramwajowej.
Władze wciąż fundują pieszym, pasażerom komunikacji i rowerzystom niewygody: kładki, przyciski przy światłach czy wielkie skrzyżowania
Znaczek z wózkiem inwalidzkim wprowadza w błąd. Sugeruje, że oto rozwiązano problem jakiejś egzotycznej mniejszości. Tymczasem to, co dobre dla wózkowicza, jest najczęściej wygodne dla wszystkich innych.
Wreszcie jest wizja centrum, w którym nie tylko wygodnie siedzi się za kierownicą (w korku), ale też łatwo się chodzi i jeździ na rowerze. Teraz ratusz powinien przedstawić harmonogram zmian
Węzły komunikacyjne to koszmar! Na przykład okolice Dworca Centralnego. Co z tego, że możemy załatwić sprawę w urzędzie, bo są już do nich podjazdy, skoro nie ma jak do niego dojechać? Miasto kupiło tramwaje niskopodłogowe, ich kursy są zaznaczone na rozkładach, ale matka z wózkiem często nie dojedzie na przystanek, bo prowadzi do niego mnóstwo schodów.
Na Marszałkowskiej dwa pasy ruchu, mnóstwo nowych zebr i dodatkowe przystanki tramwajowe. W Alejach Jerozolimskich jeszcze mniej miejsca dla aut i likwidacja ronda Dmowskiego, bo w końcu ma być tu wygodniej pieszym i rowerzystom
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.