Nie czekamy dłużej na prezydenta Trzaskowskiego, składamy własny projekt uchwały o nocnym zakazie sprzedaży alkoholu - zapowiadają radni Lewicy. Ratusz szczegóły swojego projektu konsultuje od września.
Ta historia pokazuje determinację, z jaką właściciele takich sklepów walczą, by ich nie zamykać. I pilną potrzebę systemowego rozwiązania. A co z projektem uchwały o nocnym zakazie sprzedaży alkoholu w Warszawie?
Trzy lata temu, jedna doba w izbie wytrzeźwień na Kolskiej kosztowała 316 zł. Dwa lata temu cena urosła do 343 zł, a w ubiegłym roku do 393 zł. W tym roku cena przebije próg 400 zł.
Ogromny zasięg miały zakończone właśnie konsultacje w sprawie nocnego zakazu sprzedaży alkoholu. Miażdżąca większość warszawiaków jest za jego wprowadzeniem. Ratusz się zgodził i podał godziny, w których mieszkańcy nie kupią napojów z procentami. Jeszcze tylko przepisy muszą przyjąć radni.
- To zamach na wolność - argumentują przeciwnicy wprowadzenia nocnego ograniczenia sprzedaży alkoholu. W ratuszu złożyli podpisy pod petycją w tej sprawie. Zwolennicy ograniczenia odpowiadają: - Co z prawem mieszkańców do spokoju i bezpieczeństwa
Zawsze ktoś pod tym sklepem siedzi na ławce, krzyczy, że fajna dupa i dokąd idziesz - mówi mi dziewczyna, którą spotkałem na Nowym Świecie.
Jak byłem po alkoholu, wyszło, że jestem trzeźwy. Jak byłem trzeźwy, wyszło, że pijany. W obu przypadkach bez problemu wypożyczyłem w Warszawie elektryczną hulajnogę.
W podobnym czasie w ofercie Biedronki pojawiła się wódka Parkowa w cenie 8,99 zł, w Lidlu - Polna za 9,99 zł, a w Kauflandzie - Żubr za 9,99 zł. Warszawska prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie nielegalnej promocji alkoholu.
Rada dzielnicy Śródmieście ponad podziałami politycznymi przyjęła stanowisko w sprawie nocnej prohibicji w tej dzielnicy. - Mieszkańcy tego od nas oczekują - mówią samorządowcy. W konsultacjach padł rekord: zgłoszono aż 8 tysięcy uwag.
Dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 313 na Ursynowie, która prowadziła lekcję pod wpływem alkoholu, już nie kieruje tą placówką. Przeciw nauczycielce toczą się postępowania policyjne i dyscyplinarne.
Wniosek dotyczący alkoholu jest szczególnie istotny właśnie teraz, gdy w Warszawie trwają miejskie konsultacje społeczne na temat ograniczenia sprzedaży alkoholu w mieście.
Dyrektorka szkoły podstawowej nr 313 na Ursynowie prowadziła lekcje informatyki pod wpływem alkoholu. Klasę opuściła w asyście policji.
Prezenter telewizyjny Kuba W. i były poseł Janusz P. zostali oskarżeni o nielegalną reklamę alkoholu w internecie. Przed sądem w Warszawie właśnie rozpoczął się ich proces.
Od 2014 roku do dziś w Śródmieściu wydano ponad 3 tys. zezwoleń na sprzedaż alkoholu. W tym samym czasie odebrano licencje zaledwie 126 razy. Mieszkańcy Śródmieścia podczas konsultacji opowiedzieli się za nocną prohibicją.
Wszechobecny brud, strach podczas wieczornego powrotu do domu i wychowywanie młodzieży w kulturze alkoholowej. Te trzy argumenty zdominowały miejskie konsultacje w sprawie ograniczenia spożycia alkoholu.
Wierzę, że mieszkanie przy deptaku gastronomicznym jest uciążliwe. Ale gdy czytam, że mieszkańcy centrum Warszawy "z przerażeniem myślą, co się wydarzy po remoncie ulicy Chmielnej, na której pojawią się drzewa i ławki", ręce mi opadają.
Przewodniczący Rad Osiedli Dzielnicy Śródmieście wystąpili do prezydenta Warszawy o wprowadzenie zakazu nocnej sprzedaży napojów alkoholowych w sklepach. Jako przykład podając plac 5 rogów.
Słynny przedsiębiorca kolejny raz został oskarżony o nielegalne promowanie alkoholu w mediach społecznościowych. Januszowi P. grozi grzywna nawet w wysokości pół miliona złotych.
Wypowiedź Marcina Warchoła z Solidarnej Polski na temat planowanego zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach spowodowała falę krytyki. Jednym głosem mówią lewica i prawica. "To ograniczenie wolności przedsiębiorstw, które wcale nie spowoduje spadku pijaństwa" - ripostuje poseł w rozmowie z "Wyborczą"
- Kiedyś co wieczór słyszałam za barem pytania "ile to będzie miało alkoholu". Dzisiaj klienci pytają o opcje bezalkoholowe - mówi barmanka, która serwuje mocktaile w Fabryce Norblina. - Najtrudniej osiągnąć smak czerwonego wina, whisky i rumu - przyznaje właściciel sklepu z bezalkoholami.
Od chwili otwarcia mostu pieszo-rowerowego dużą popularnością cieszą się amfiteatralne siedziska, z których roztacza się wspaniały widok. Czy w pogodne wieczory to tam z bulwarów przeniosą się imprezy z alkoholem?
Klub Praga Centrum ma koncesję na sprzedaż alkoholu, ale tylko w jednym z dwóch lokali, który zajmuje na Pradze. Sprawę po tekście "Wyborczej" badała prokuratura. Znamy jej decyzję.
"Nocna prohibicja" źle się kojarzy. Proponujemy określenie "Nocna cisza alkoholowa", bo o 22 to już czas na odpoczynek - mówią autorzy projektu uchwały o zakazie sprzedaży alkoholu w nocy. Właśnie zebrali podpisy i chcą go złożyć do Rady Warszawy.
Wiadomo, że policjant jest z Warszawy i w jakim był stanie, gdy doszło do zdarzenia. Dostał już zarzuty, ale sąd uznał, że tymczasowy areszt nie jest konieczny.
Rafał Trzaskowski zadecydował o przeprowadzeniu konsultacji społecznych w sprawie nocnej sprzedaży alkoholu w Warszawie. W badaniu Barometr Warszawski w 2023 roku 60 proc. mieszkańców Warszawy wypowiedziało się za ograniczeniem sprzedaży alkoholu w godzinach 22- 6.
Nie da się dłużej ignorować problemu zbyt dużej liczby całodobowych sklepów monopolowych. Władze Warszawy muszą zacząć dyskusję o wprowadzeniu nocnego zakazu sprzedaży alkoholu
Projekty zwężenia jezdni na Grójeckiej i przebudowy pl. Narutowicza od dawna kurzyły się na półkach, ale powrót do tych zmian zapowiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski na spotkaniu z mieszkańcami Ochoty. Było dużo skarg na całodobowe punkty sprzedaży alkoholu.
Aktywiście nie podobała się promocja w dyskoncie, zwłaszcza że miała miejsce w sierpniu, kiedy w Kościele katolickim trwa miesiąc trzeźwości. Dlatego zawiadomił w tej sprawie prokuraturę.
Dwa samochody osobowe zderzyły się w poniedziałek w al. Szucha. Kierowcą jednego z nich był sędzia Trybunału Konstytucyjnego. Gdy policja chciała zbadać jego trzeźwość alkomatem, zasłonił się immunitetem.
Mieszkańcy skarżą się na libacje przy ul. Puławskiej. Burmistrz do policji: "Mam nadzieję, że teraz policja będzie się mniej koncentrować na ochronie pomników czy płotków wokół Sejmu, a bardziej zadba o bezpieczeństwo mieszkańców na ulicach".
Alkohol zjednoczył w Warszawie polityków różnych opcji. Taki jest skutek wzrastającej liczby sklepów monopolowych w stolicy.
Trzy wypełnione alkoholem palety wypadły na ulicę po kolizji dwóch aut dostawczych. Kierowca samochodu, z którego wypadł towar, zbiegł z miejsca zdarzenia.
Chodzi o reklamę wódki, z której butelką znana aktorka zapozowała do zdjęcia wykorzystanego później w kampanii marki w mediach społecznościowych. Magdalenie C. grozi grzywna w wysokości od 10 do 50 tys. zł.
W tym miejscu imprezy alkoholowe odbywały się tuż pod jednostką policji. Teraz na skwerku na Pradze-Północ nic się nie dzieje - nie ma libacji, nie ma też gdzie usiąść.
Plenerowy, samoobsługowy alkomat stanął przy nadwiślańskich bulwarach w Warszawie. Skorzystać można z niego o każdej porze dnia i nocy. Ale jest jedno ograniczenie: - Nie chcieliśmy alkowyścigów.
Prezenter telewizyjny otwiera bar ze śniadaniami serwowanymi przez cały dzień. Rezygnuje też z licencji alkoholowej. Będzie podawał wina, piwa oraz drinki bezalkoholowe. "Zasłużyliśmy na tę zmianę - naszym live style nie musi być bełkot, żenada i kac" - twierdzi.
Akt oskarżenia przeciwko Tomaszowi Lisowi, byłemu redaktorowi naczelnemu "Newsweeka", został skierowany do sądu. Chodzi o zamieszczoną w tygodniku reklamę mocnych alkoholi.
Mieszkańcy okolicznych bloków wyprowadzają tu psy, to też popularne miejsce spotkań przy alkoholu w plenerze. - Dewastowane jest miejsce pochówku - alarmują zarządcy Cmentarza Żydowskiego na Bródnie.
Policja przeprowadziła kontrolę w związku ze sprzedażą alkoholu bez zezwolenia w klubie Praga Centrum którego historię opisywaliśmy w maju. Alkohol był tam sprzedawany w budynku, dla którego nie została wydana licencja.
Celebryta Kuba Wojewódzki i przedsiębiorca Janusz Palikot zostali skazani przez warszawski sąd za promowanie alkoholu. Sędzia nie miał wątpliwości, że złamali ustawę o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.