Stosowane na co dzień substancje chemiczne mogą przyczyniać się do rozwoju cukrzycy, otyłości czy zachorowań na nowotwory złośliwe. Naukowcy zbadają ich wpływ na nasze zdrowie już w okresie prenatalnym.
Bułgarska klinika implantologii protetycznej kusi kilkukrotnie niższymi cenami niż polskie gabinety stomatologiczne. Po powrocie do Polski okazuje się, że pacjentom nowe zęby wypadają. Dlatego szykują pozew przeciwko bułgarskim stomatologom.
Projektowany 70 lat temu papierowy system kontroli szczepień dzieci idzie do wymiany. Utrudni to przeciwnikom szczepień chowanie - z pomocą niektórych placówek medycznych - dzieci przed obowiązkowymi szczepieniami.
Dziecko, które nie przyjęło szczepionki przeciw błonicy, może przejść chorobę bardzo ciężko, a nawet umrzeć. Dorośli, którzy nie przyjęli szczepienia w dzieciństwie, też mają powody do obaw - ostrzega ordynatorka ze szpitala zakaźnego.
Przed działającą od kilku dni przychodnią aborcyjną protestowali już aktywiści antyaborcyjni i narodowcy. Teraz zajęła się nią katolicka organizacja, która wypłynęła na pomysłach ochrony płodu od etapu zarodka.
Klinika weterynaryjna z Mokotowa ostrzega przed poważnymi objawami u czworonogów. Ktoś próbuje otruć psy niebezpiecznymi chemicznymi substancjami.
Rada Miasta Sulejówek dołączyła do samorządów, które straszą edukacją zdrowotną w szkołach. Radni są przeciw "umiejscawianiu edukacji seksualnej w kontekście zdrowia i oderwania od kontekstu relacji, rodziny i dzietności". Choć ma być to przedmiot nieobowiązkowy, boją się o prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z przekonaniami.
- Oddział ratunkowy Szpitala Bielańskiego jest przeciążony i nie działa tak, jak powinien - przyznają miejscy radni i zapowiadają zmiany. W marcu przyznają pieniądze na rozbudowę SOR-u. Chcą też przywrócić w Warszawie stacje pogotowia z opieką ambulatoryjną.
Na Pradze-Północ, najmniejszej dzielnicy Warszawy, leczy się ponad połowa uzależnionych z miasta. Mieszkańcy próbują przekonać urzędników, że przez to w ich okolicy jest niebezpiecznie. I mały sukces właśnie odnieśli.
Wizyta w Bielańskim była jak pobyt w dżungli. Tego obłędu nie wytrzymują ani pacjenci, ani personel - wspomina czytelniczka, która ze swoją babcią była na tamtejszym SOR-ze.
W trakcie pobytu na SOR w Szpitalu Bielańskim mąż dwa razy się zasikał. Trzy razy prosiłam, by ktoś go przebrał i zmienił prześcieradło. Od lekarza dyżurnego usłyszałam, żebym mu głowy nie zawracała.
Bo zachorował ktoś bliski, bo przytrafił się wypadek, bo w pracy pojawiły się problemy - to sytuacje, które mogą wywołać silny stres i zaburzenia adaptacyjne. Z ich powodu w 2024 r. Polki i Polacy spędzili na zwolnieniach lekarskich w sumie aż 10 mln dni. Pierwszy raz w historii te dolegliwości były tak często powodem zwolnienia.
Ryzyko zawsze było wpisane w moją pracę, ale nie lęk i strach o to, czy w ogóle wrócę z dyżuru - mówi ratowniczka medyczna z Warszawy.
Środowisko medyczne liczy, że śmierć w Siedlcach ratownika - zabitego przez mężczyznę, którego ratował - pozwoli zapobiec kolejnym tragediom. Na razie medycy twierdzą, że ich obawy są bagatelizowane.
Choć Jerzy Owsiak w ostatnich dniach zmagał się z chorobą, na prowadzenie finału WOŚP był gotowy. Około godz. 9 rano Wielka Orkiestra mogła się pochwalić, że zebrała już ponad 40 mln zł.
Charytatywny bieg ulicami Warszawy, organizowany przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, dobiegł już do mety. Ale "Policzyć się z cukrzycą" można nadal, zapisując się na bieg wirtualny.
Finał WOŚP rozpoczyna się w Warszawie w sobotę o godz. 12 biegiem "Policz się z cukrzycą". W niedzielę od rana wolontariusze zaczną kwestować w całej Polsce. Od godz. 14 do wieczora trwać będzie zabawa na błoniach Stadionu Narodowego. Wszystko skończy się tradycyjnym światełkiem do nieba, znów w wersji laserowej.
- Skoro możemy leczyć raka przy użyciu zaawansowanych metod w każdym większym mieście, dlaczego nie możemy w państwowym szpitalu wykonać procedury in vitro? - słyszymy od samych ginekologów. Ale inni odpowiadają, że nie bez powodu nawet 95 proc. ciąż z programu rządowego in vitro pochodzi z prywatnych ośrodków.
Po zmianach w przepisach dotyczących receptomatów znacząco spadła liczba wystawionych recept na medyczną marihuanę. - Nic dziwnego, bo w dużej mierze była wykorzystywana nie do leczenia, ale do rekreacji. Nowe przepisy ograniczają to zjawisko - ocenia lekarz.
Baliśmy się węglowodanów, interesowała nas idea jedzenia tylko i wyłącznie mięsa, niepokoiła insulinooporność, z którą chcieliśmy radzić sobie kuracją octem jabłkowym - wynika z podsumowania tematów dotyczących zdrowia, których szukaliśmy w internecie. I to mimo ostrzeżeń o niebezpieczeństwach wynikających z samodiagnozowania.
W 18 z 23 pobranych próbek z warszawskich parków wykryto ameby wolno żyjące. 12 z nich należało do rodzaju, który jest potencjalnie patogenny i może powodować poważne choroby, a nawet prowadzić do ślepoty.
Wielu uzdrowicieli reklamuje się, że daje stuprocentową gwarancję uzdrowienia. Żaden lekarz i żaden psychoterapeuta takiej gwarancji nie dadzą.
Uzdrawianie zajmuje zwykle sześć godzinnych sesji. Każda po 150 zł. - Szybciej się nie da? - zastanawiam się. - Jak ktoś niszczy sobie zdrowie przez 30 lat, to trudno w ciągu godziny wszystko odwrócić.
W moim wieku robi się grząsko. Zbliżam się do czterdziestki i gdyby nie nowe przepisy, w czerwcu byłabym już ugotowana - mówi pacjentka korzystająca z programu in vitro, który właśnie skończył pół roku.
- Nie spojrzy pani nawet na niego? - pytam lekarkę, gdy w dzień świąteczny zgłaszam się na wizytę z rocznym synem. - A po co? Wiadomo, co mu jest - słyszę.
Ciągłe radio w głowie, pęd, gonitwa myśli. Pierwszym znakiem, że lek działa, jest spokój w głowie. Radio stopniowo cichnie, aż w końcu się wyłącza.
Rośnie liczba zatruć wśród najmłodszych, w dwa lata o 76 procent. - Nikt leków bez recepty nie kontroluje, są dostępne w każdym sklepie, wciśnięte między jajka niespodzianki a gumy do żucia - alarmuje ekspert.
- Oczekiwania wobec lekarzy w Polsce są na tak żenująco niskim poziomie, że de facto cieszymy się z tego, że część z nich wykonuje swoją pracę zaledwie w jednej trzeciej - przekonują aktywistki z Aborcyjnego Dream Teamu.
Zażycie psylocybiny umożliwia spojrzenie na siebie, swoje życie i problemy z zupełnie innej perspektywy - przekonują naukowcy z WUM, którzy chcą zbadać, jak substancja, którą zawierają grzybki halucynogenne, może wpłynąć na leczenie depresji lekoopornej.
W jednej aptece - 32 zł, kilka ulic dalej - 57 zł za ten sam produkt. Inny lek: 22 zł, po drugiej stronie ulicy - 41 zł. - Różnice w cenach między aptekami to już istne szaleństwo. Czy jest jakakolwiek granica nakładanej na leki marży? - zastanawiają się nasi czytelnicy.
Ostatnie przypadki polio odnotowano w Polsce w latach 80. Teraz wirusa właśnie wykryto w próbce ścieków z Warszawy. Główny Inspektorat Sanitarny potwierdza, że sytuacja może być groźna dla osób niezaszczepionych.
Jeden z pasażerów na Lotnisku Chopina dostał zawału tuż przy bramce w hali odlotów. - Ja oraz inny pasażer udzieliliśmy mu pierwszej pomocy. Ktoś z obsługi przyniósł defibrylator, ale nawet go nie użył, tylko nam zostawił - relacjonuje pasażerka.
- Rodzic umieścił preparat przeciw gryzoniom pod elewacją budynku. Nie chciał, by nornice wchodziły zimą do domu. Tym samym w środku powstało coś, co można by porównać do działania komory gazowej - tłumaczy przypadki zatruć lekarz.
Czy po zmianie przepisów dotyczących receptomatów w internecie trudniej zdobyć silnie uzależniające leki? Wystarczy wejść na Facebooka, gdzie za pomocą kilku klików można łatwo dotrzeć do opioidów.
Zaostrza się sytuacja w Szpitalu Chirurgii Urazowej na Ochocie. Właściciel upiera się przy przenosinach urazówki i chirurgii do innych placówek, ale lekarze tam nie pójdą, bo nie ma dla nich warunków. Lekarze składają wypowiedzenia.
W oficjalnym komunikacie wszystko wygląda na dopięte. Ale z lekarzami ze szpitala przy Barskiej, w którym wkrótce nie będzie ani chirurgii, ani urazówki, nikt niczego nie uzgadniał. A pacjenci muszą od nowa ustawić się do kolejki na zabiegi.
Ścieki z prywatnej oczyszczalni ścieków Cyraneczka w Wesołej płyną prosto do Kanału Wawerskiego - wynika z przeprowadzonych badań. Mieszkańcy narzekają na brak zdecydowanej reakcji lokalnych władz.
Nie możemy w nieskończoność cenami bić się o kadrę. Jeśli koszty pracy będą rosły, a już nierzadko wynoszą 65-70 proc. wszystkich, to skąd brać na inne wydatki? Na pensje personelu niemedycznego, utrzymanie budynków, sprzętu, opłaty za media? - zastanawia się Renata Kaznowska, zastępczyni prezydenta Warszawy.
Ratusz wydał komunikat ostrzegający przed dotykaniem martwych ptaków. Jednocześnie badania wykluczyły, że zwierzęta zabija wirus wywołujący gorączkę Zachodniego Nilu
Warszawiacy znajdują w mieście martwe lub konające ptaki. Sprawę badała inspekcja weterynaryjna, ale rozwiązania zagadki na razie brak.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.