Dwa samochody osobowe zderzyły się w poniedziałek w al. Szucha. Kierowcą jednego z nich był sędzia Trybunału Konstytucyjnego. Gdy policja chciała zbadać jego trzeźwość alkomatem, zasłonił się immunitetem.
Do kolizji doszło w poniedziałek, 20 listopada, około godz. 10.20 w al. Szucha, przy której ma siedzibę Trybunał Konstytucyjny. Zderzyły się dwa mercedesy. Nikt nie został ranny, ale jeden z kierowców odniósł lekkie obrażenia. Został przebadany w karetce pogotowia przez przybyły na miejsce zespół ratownictwa medycznego. Nie wymagał hospitalizacji.
W takich przypadkach policja standardowo sprawdza trzeźwość kierujących. Po kolizji w al. Szucha Komenda Stołeczna Policji poinformowała dziennikarzy, że jeden z uczestników zdarzenia odmówił badania alkomatem. Oświadczył funkcjonariuszom, że ma immunitet przysługujący sędziemu Trybunału Konstytucyjnego. Jak relacjonował z miejsca zdarzenia reporter portalu TVN Warszawa Artur Węgrzynowicz, do siedziby TK wszedł policjant z drogówki. Niósł jakieś dokumenty. Czy sędzia nie chciał poddać się badaniu alkomatem, ponieważ prowadził samochód na "podwójnym gazie"?
Wszystkie komentarze
Płyń szumowino.
W ścieku twoje miejsce. Nieładnie dawać sobie samemu łapkę w górę.
Gamoniu, pan Stuhr wydmuchal 0, 7 promilla, co oznacza około dwoch lampek wina. W Anglii to dopuszczalna ilość alkoholu. Ty, cwoku, piszesz "najebany jak szpadel". Przypuszczam, że co rano po jednym Harnasiu, jesteś bardziej najebany, bo nie trzeźwiejesz. Jesli ten gosc z "TK" był trzeźwy, to co mu szkodziło dmuchnąć w prawidłowy alkomat? Po co się powoływał na immunitet?
Bo był na podwójnym gazie , ale fakt obeszli sie z naszym Jerzym zbyt ostro .
czyli dla nhaszego jerzego specjalne traktowanie?
Nie widzisz ćwoku, że specjalne traktowanie dotyczy tego niedojdy sędziego? Uważaj, bo tobie ta żyłka zaraz pęknie, tak się pienisz na forum.
Bardzo przepraszam, ten drugi kciuk w górę u @kordyb to efekt omskniętego palca na małych klawiszkach telefonu. Miało być w dół.
Bardzo przepraszam za czwarty kciuk w górę. Komentowanie w trakcie podróży komunikacją miejską daje takie kiksy, niestety.
miau
Dokładnie odwrotnie!
Masz rację bo odmowa zawsze budzi wątpliwości.
W przypadku zlapania "na gorącym" immunitet nie obowiązuje. Niestety ludzie objęci immunitetem czują się bezkarni a policja nie chce ryzykować. "Sedzia" mógł dać się zbadać, wszak "niewinni nie mają się czego obawiać" jak glosil PiS. Odmoeił, czyli przyznał się do winy.
W Australii urzędujący parlamentarzyście nie raz szli do kicia za jazdę na podwójnym gazie widać da się
Skąd to zdziwienie?
Pan sędzia TK zachował się jak typowa piSSda
To jest wyjątkowo cwana menda.
On cały czas czujnie obserwuje skąd wiatr wieje aby nie przegapić momentu na kolejną voltę.
Immunitet nie powinien dotyczyć przestępstw pospolitych. Powinien dotyczyć spraw związanych z pracą sędziego lub posła.
Gdyby znieść immunitety PiS już miał by swoją konstytucję. Zaczęli by od uwięzienia Grodzkiego na podstawie pomówień.
Może lepiej niech się przesiądzie na rowerek trójkołowy. Maluchem albo trabantem można jednak dużą krzywdę komuś zrobić.
Albo koleżankę Pawłowicz.
A fuj...