Kupcy odbierają towary z KDT: "Bez ładu, bez składu"
Anita Kozłowska, Mikołaj Tocki
O dziewiątej pierwsze dwie osoby, w asyście straży miejskiej i przedstawicieli miasta, weszły do hali KDT, by zabrać swoje rzeczy. Opróżnienie hali może jednak potrwać nawet dwa miesiące.
Wszystkie komentarze