Kiedyś 10 zł za kawę to było burżujstwo. Dziś 15 zł za cappuccino w małej kawiarni to norma. I tylko przykład tego, jak wszystko podrożało - żalą się warszawiacy. W tym roku, przy tak wysokich cenach, świątecznego szaleństwa zakupów może nie być.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.