Zaniepokojona sąsiadka zza płotu powiedziała, że jacyś mężczyźni chcieli jej sprzedać część rodzinnego domu Justyny. A jej brat, że zadał się z mafią mieszkaniową. Brat nic już więcej o tej mafii nie powie, bo nie żyje.
94-letnia warszawianka oddała ponad 90 tys. zł kobiecie, która przez telefon podała się za jej córkę. Wyłudzenie udaremniło Centralne Biuro Śledcze Policji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.