"Boję się, że zrobią kwarantannę. Wystarczy, że jedna osoba będzie chora, i wszystkich zamkną na dwa tygodnie" - martwi się Robert. Mimo to kolejny raz w czasie pandemii przychodzi na szybkie randki (ang. speed dating). Dla Adama to trzecie takie spotkanie w miesiącu, dla Bartka drugie w tygodniu. Planują kolejne.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.