Zarówno politycy Koalicji Obywatelskiej, jak i Nowej Lewicy w kampanii wyborczej mówili o skróceniu tygodnia pracy. Możliwe więc, że już niedługo będziemy pracować siedem godzin dziennie. - To jak najbardziej realna i oczekiwana zmiana. Z krótszym czasem pracy musiałaby się wiązać także większa elastyczność - mówi dr Agnieszka Czerw.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.