Nieprzepisowo po chodniku albo z duszą na ramieniu po jezdni między samochodami - tak wygląda dojazd rowerzystów z Żoliborza do Śródmieścia.
Rowery nie chcą się wypiąć z elektrozamka, przepełnione stacje nie przyjmują ich przy zwracaniu. W oponach nie ma powietrza, nie działają przerzutki. - System rowerów Veturilo jest w tym roku bardzo awaryjny - narzekają nasi czytelnicy
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.