Burza po decyzji Ministerstwa Kultury o wstrzymaniu budowy pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 roku na placu Na Rozdrożu. Były szef resortu, Piotr Gliński z PiS, nazwał to "prezentem dla Putina".
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wstrzymało przygotowania do budowy pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 roku na placu Na Rozdrożu. Oficjalnym powodem jest sprzeciw lokalnej społeczności i uchylenie przez sąd niezbędnych pozwoleń. "Inwestycja nie może być kontynuowana w obecnej lokalizacji" - stwierdza ministerstwo.
Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił uchylił decyzję zatwierdzającą projekt budowlany i pozwolenie na budowę pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 roku na pl. Na Rozdrożu.
Planowany na pl. Na Rozdrożu pomnik Bitwy Warszawskiej 1920 r. miało zbudować miasto na 100-lecie "Cudu nad Wisłą". Rocznica minęła, inwestycję zaś przejęło podległe ministrowi kultury Biuro "Niepodległa". Ale instytucja ta formalnie przestała właśnie istnieć.
Rozstrzygnięto przetarg na budowę pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 r. na placu Na Rozdrożu. Ma kosztować aż o 10 mln zł więcej, niż zakładano.
Dwie firmy są chętne, aby zbudować pomnik Bitwy Warszawskiej 1920 r. na pl. na Rozdrożu w Warszawie. Za opóźnioną o trzy lata inwestycję trzeba będzie zapłacić przynajmniej ponad 20 mln zł.
Nowy termin odsłonięcia pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 r. zostanie dotrzymany tylko w scenariuszu optymistycznym - ogłosił dyrektor Biura Programu "Niepodległa". Żonglowanie terminami trwa więc już kolejny rok.
Konkurs na jego projekt rozstrzygnięto już prawie dwa lata temu. Pomnik Bitwy Warszawskiej 1920 r. miał stanąć na stołecznym placu Na Rozdrożu na stulecie pokonania bolszewików. Budowa monumentu do dziś się nie rozpoczęła. Dopiero wybrano firmę, która wykona jego dokumentację techniczną.
Świąteczny baner resortu obrony narodowej zawisł na placu Piłsudskiego niemal dokładnie w rocznicę uwolnienia przez prawicowego posła rzeźby papieża spod meteorytu w galerii Zachęta. Zmagania sztuki narodowej z nowoczesną trwają w Warszawie już ponad 20 lat. Na czym polega kłopot ze sztuką narodową?
Od rozstrzygnięcia konkursu na projekt pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 r. minie wkrótce rok. Wciąż jednak nie wiadomo, kiedy powstanie, kto go zbuduje i ile będzie kosztował. Wiadomo za to, że będzie wyższy, i to sporo, niż wynikało z pierwotnych planów.
Nie ma szans na zbudowanie pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 r. przed sierpniowymi obchodami 100-lecia tego wydarzenia. Monument na pl. Na Rozdrożu powstanie prawdopodobnie rok później. Według ministra kultury, będzie o jedną trzecią wyższy niż w pierwotnym projekcie.
"Niestety wśród zgłoszonych prac nie było żadnego sensownego łuku triumfalnego" - powiedział minister kultury Piotr Gliński w wywiadzie dla tygodnika "Sieci". Podsumował wyniki konkursu na projekt pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 r. na pl. Na Rozdrożu i pochwalił zwycięską koncepcję.
- Miejsce to powinno się zżyć z tkanką miasta, być atrakcyjne, w jakiś sposób interaktywne, żeby mieszkańcy chcieli tu spędzać czas - mówi Mirosław Nizio, główny projektant pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 r. na pl. Na Rozdrożu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.