Poziom wody w Wiśle w najbliższych godzinach będzie się już tylko obniżać. Zamknięte w poniedziałek wieczorem bulwary zostały znów otwarte dla spacerowiczów w środę o godz. 18. Wkrótce ratusz zacznie liczyć straty.
- Ostatnio tak dużo wody było w 1967 r. - mówili warszawiacy, których spotkaliśmy dziś nad rzeką, gdzie przyszli popatrzeć na falę kulminacyjną na Wiśle. Przesadzają. Aż tak dużo wody nie ma, ale faktycznie Wisła wygląda groźnie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.