Trzeci dzień paraliżu kolejowego na dworcu Warszawa Gdańska. Najczęściej powtarzającym się tu słowem jest "masakra". Żeby mieć pewność, że wejdzie się do pociągu, trzeba stać za żółtą linią bezpieczeństwa.
W piątek, 20 sierpnia, wieczorem doszło do wypadku na Al. Jerozolimskich w Warszawie. Maska osobowego renault znalazła się pod kołami złotego peugeota. Jak do tego doszło, wyjaśnia policja.
Podnośniki dla osób na wózkach i osób z wózkami, które mają ich zwozić na perony dworca PKP Warszawa-Powiśle od strony miasta, są notorycznie popsute - pisze w liście do redakcji nasz czytelnik Marcel Romański.
Warszawscy kierowcy upodobali sobie nowe miejsce do parkowania. Jest to zatoczka przystankowa autobusu 505 na ul. Emilii Plater w samym centrum stolicy. Straż miejska prawdopodobnie zwiększy liczbę patroli w rejonie dworca.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.