Dziennikarze lokalnych redakcji "Wyborczej" zebrali informacje o 1350 osobach, którym dzięki PiS żyje się dostatniej. Na tej liście są ludzie zarabiający astronomiczne pieniądze, i tacy, którzy dorabiają co miesiąc po kilkaset złotych. Ujawniamy pierwszą jej część, kolejne - w czwartek, 28 września
Partia sprawująca władzę ma szersze obowiązki udzielania informacji publicznej - orzekł Naczelny Sąd Administracyjny. Tym samym zobowiązał Prawo i Sprawiedliwość do ujawnienia umowy koalicyjnej podpisanej z Solidarną Polską i Porozumieniem Jarosława Gowina. Co PiS próbował w niej ukryć?
To pierwsze spotkanie prezesa PiS po sromotnej porażce w wyborach na prezydenta Rudy Śląskiej. Jarosław Kaczyński spotkał się we wtorek z wyborcami w podwarszawskim Pruszkowie. Mówił o zamrożeniu cen prądu, zapowiedział też ucięcie premii prezesom spółek państwowych
Zjednoczona Prawica zamierza przełożyć wybory samorządowe na 2024 r. - PiS chce zwiększyć swoje szanse na sukces, a w razie porażki w wyborach parlamentarnych przygotować swoim działaczom wygodne lądowanie w samorządach - przekonują warszawscy politycy. Ale pomijając intencje PiS przyznają, że pomysł zmiany terminu wyborów nie jest zły.
Ministerstwo Sprawiedliwości przyznaje, że nie ma finansowania dla przebudowy dawnego aresztu śledczego przy Rakowieckiej na Muzeum Żołnierzy Wyklętych.
- Jesteśmy lojalnym koalicjantem - zaklinał się w piątek Sebastian Kaleta, wiceminister sprawiedliwości i warszawski poseł Solidarnej Polski. Prawo i Sprawiedliwość grozi usunięciem z resortu wszystkich, którzy - jak Kaleta - zagłosowali przeciwko tzw. piątce dla zwierząt.
W prawach członków PiS zawieszonych zostało 15 posłów, którzy wbrew partyjnej dyrektywie zagłosowali przeciwko ustawie tzw. piątka dla zwierząt. Są wśród nich m.in. b. minister środowiska Henryk Kowalczyk oraz Piotr Uściński, poseł z Wołomina.
Jeszcze dziś w PiS mają zapaść decyzje w sprawie kar dla posłów tej partii, którzy zagłosowali przeciw tzw. piątce dla zwierząt. A co z posłami koalicyjnej Solidarnej Polski, takimi, jak Sebastian Kaleta? Czy powstanie rząd mniejszościowy?
Nasi byli koalicjanci powinni pakować biurka - oświadczył poseł PiS Marek Suski. Czy za głosowanie wbrew partyjnym nakazom tekę straci warszawski poseł Sebastian Kaleta, wiceminister sprawiedliwości?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.