Sprzedał się PiS, chciał przekazać Marsz Niepodległości Kaczyńskiemu - takie zarzuty kierują pod adresem Roberta Bąkiewicza nie lewicowi działacze, tylko narodowcy, którzy jeszcze niedawno maszerowali z nim ramię w ramię. Dostrzegli problem, ale tylko jeden z wielu.
- Na początku roku są wybory w stowarzyszeniu. To był ostatni marsz, który współogranizował Robert Bąkiewicz - powiedział poseł Konfederacji Robert Winnicki. Jego słowa potwierdzają podział w środowisku narodowców, którego eskalacją był konflikt na czele piątkowego przemarszu.
- Nie jesteśmy radykałami - przekonywał narodowiec Krzysztof Bosak na wiecu w parku Rydza-Śmigłego w Warszawie. Chwilę wcześniej Janusz Korwin-Mikke mówił: "Faszyzm to Mark Zuckerberg, który tłumi naszą wolność słowa!", a ze sceny płynęło powitanie przedwojennych narodowców "Czołem Wielkiej Polsce!".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.