- Stanęliśmy na nogi, ale obecny poziom wyszczepienia jest za niski, żeby nie kombinować codziennie, jak złożyć załogę na dany dzień spośród tych, którzy nie są chorzy - przekonują właściciele klubu SPATiF, który od grudnia wprowadza obowiązek legitymowania się przy wejściu m.in. paszportem covidowym.
Niby grają jazz, ale ta muzyka wykracza daleko poza ramy estetyczne tego gatunku. Jednym się podoba, inni czują niechęć. Dziś wieczorem Niechęć zagra w SPATiF-ie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.