"Nie bądź pan rura i nie pękaj", "Wężykiem, Jasiu, wężykiem" - słowami wypowiedzianymi z ekranu przez Jana Kobuszewskiego mówiła cała Polska. W dniu jego urodzin, ponad dwa lata po jego śmierci, Teatr Kwadrat w Warszawie nazwie jedną ze swoich scen imieniem wybitnego aktora.
Saska Kępa nie zapomina o swoim mieszkańcu Janie Kobuszewskim. Kilka dni temu przy jednej z ulic pojawiło się malowidło z podobizną aktora. Mieszkańcy zastanawiają się jednak, czy okolice śmietnika to dobre miejsce na upamiętnienie tak wielkiej postaci.
- Gdyby kiedyś ustanowiono Order Uśmiechu przyznawany przez dorosłych, Jan powinien otrzymać go pierwszy - powiedział podczas pogrzebu Jana Kobuszewskiego były dyrektor Teatru Kwadrat Edmund Karwański.
Rodzina zmarłego w sobotę wybitnego aktora Jana Kobuszewskiego podała szczegóły jego pogrzebu. Ceremonia odbędzie się w poniedziałek 7 października. Artysta pochowany zostanie na Starych Powązkach.
Żałobna wstążka oraz napis "Jan Kobuszewski. Żegnaj Przyjacielu" zawisły nad wejściem do Teatru Kwadrat. Zmarły w sobotę artysta występował w nim przez 37 lat.
Tego, że "Humor w genach" warto wydać, wszyscy w rodzinie Kobuszewskich byli pewni. Pewnego razu spotkali się przedstawiciele średniego pokolenia - nazywający siebie "młodymi". Uradzili, że wydadzą "Humor w genach" własnym sumptem.
Wybitny aktor teatralny, filmowy i kabaretowy w kwietniu obchodził 85. urodziny. Zmarł w sobotę rano. Informację o śmierci aktora potwierdziła jego rodzina.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.