Stworzyliśmy ruch społeczny, który nauczył, że trzeba się dzielić - w przeddzień 31. Finału Wielkiej Orkiestry mówi prof. Bohdan Maruszewski, jej współzałożyciel.
- Do kliniki zaczęły przychodzić koperty. W środku banknot i list: "W tym miesiącu rezygnuję z cukierków". Myśmy tu płakali, stare chłopy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.