Ktoś już odciął jedną platformę. Gdyby akurat był na niej człowiek, spadłby z kilkunastu metrów. Dlatego powiesili kartkę: "Nie tnij liny, bo umrze człowiek".
- Jak to jest, że jedna trzecia powierzchni Polski jest traktowana jak prywatna firma? - dziwiła się posłanka Urszula Zielińska (Zieloni - KO) pod siedzibą Lasów Państwowych. Razem z obrońcami drzew protestowała przeciwko wycinkom w Puszczy Karpackiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.