Co roku w Polsce zamarza około stu osób. Ta liczba byłaby znacznie wyższa, gdyby nie mrówcza, konsekwentna i ofiarna służba strażników miejskich - pisze Ignacy Dudkiewicz
Jedno z warszawskich schronisk dla osób w kryzysie bezdomności prowadzi organizacja, która w swej nazwie ma słowo "pomoc". Czasami zgłaszają się do niej ludzie, którzy potrzebują wsparcia w innym trudzie niż radzenie sobie z biedą czy wychodzenie z kryzysu mieszkaniowego.
Z zewnątrz wygląda jak brulion domowej roboty. Okładka wycięta z tektury, sklejona nieporadnie taśmą. Po otwarciu okazuje się, że to edytorska perełka. Treścią wypełnili ją bezdomni.
W ośrodku "Tylko" Caritas w Warszawie każdego dnia gotuje się 200 litrów zupy dla bezdomnych. Sprawdziliśmy, jak wygląda dzień w ośrodku na ul. Żytniej i w jaki sposób każdy z nas może pomóc najbardziej potrzebującym osobom.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.