Już w maju Ida Kamińska, Alina Margolis-Edelman, Zygmunt Bauman oraz Jerzy Lipman powitają podróżnych wysiadających z Dworca Gdańskiego. Murale z ich wizerunkami powstają w ramach akcji "Witamy w domu" i towarzyszą wystawie w Muzeum Polin.
"Dyrektor muzeum jednoznacznie angażował się w politykę: akcjami, konferencjami, spotkaniami i wystawami" - przekonuje minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński. Poinformował, że w związku z tym rozpoczął "dialog" z podmiotami współprowadzącymi muzeum.
Jeśli Magdalena Ogórek rzeczywiście pójdzie z warszawskim muzeum do sądu w obronie swojej antysemickiej wypowiedzi, udowodni, że nie podjęła żadnych kroków, by lepiej pojąć, co napisała.
Są rodzinne historie, które opowiada się wielokrotnie, są i takie, które przebijają się tylko raz, jakby przypadkiem, nieśmiało - co nie znaczy, że są mniej ważne. Przeciwnie. To, co wstydliwe, przysypane, ujawniane bez entuzjazmu, bywa pod pewnymi względami więcej mówiące.
Mija pół wieku od wydarzeń z marca 1968 r. W niedzielę po południu przy Dworcu Gdańskim zebrały się tłumy warszawiaków i gości z całej Polski pod hasłem "Solidarity in truth. Prawda i pojednanie".
Przypominamy przebieg wydarzeń, które doprowadziły do emigracji z kraju kilkunastu tysięcy Polaków pochodzenia żydowskiego w marcu 1968 roku.
Na plakatach zapowiadających niedzielny X Bieg Rotmistrza Pileckiego obok kotwicy Polski Walczącej umieszczono wizerunek słynnego napisu "Arbeit Macht Frei" znad bramy obozu Auschwitz. Czy w ten sposób organizator biegu - Urząd Dzielnicy Żoliborz - chce zachęcić uczestników do wysiłku fizycznego?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.