Miasto Jest Nasze zaprezentowało wizualizacje kąpieliska, które miałoby powstać w Wiśle. To już kolejne podejście do przywrócenia basenów, które działały nad Wisłą przed wojną i w PRL-u. Projekt jest częścią kampanii wyborczej, którą MJN prowadzi w stolicy razem z Lewicą.
Wychodzący w rzekę cypel zakończony szeroką platformą z basenami po obu stronach. Stowarzyszenie. Miasto Jest Nasze zaprezentowało wizualizację miejskiego kąpieliska w Wiśle. Według niej baseny miałyby powstać przy plaży Rusałka, po praskiej stronie, na wysokości Starówki.
Woda jest czysta. Problemem jest jedynie silny nurt
Propozycja jest oparta na powstałej przed kilkoma laty koncepcji architekta Cezarego Kępki. Oprócz kąpielisk zaprojektował on także pawilony i przebieralnie. - Zapytaliśmy Cezarego, czy możemy wykorzystać jego pracę. Na jej podstawię stworzyliśmy opublikowaną właśnie wizualizację. Ten temat powinien wrócić - twierdzi Jan Mencwel ze MJN.
Wszystkie komentarze
To był piękny kompleks, razem z parkingami, gastronomią i dostępem do dzikiej plaży, dziwię się że nikt do tego nie wraca, działało, ludzi tłumy co to teraz wymyślać nowości i tracić czas na puste dyskusje.
Zostawmy Wisłę i jej dziki, pełen ptaków brzeg w spokoju. W Warszawie jest mnóstwo innych miejsc, by zrobić baseny, nie wspominając już o tych istniejących, wymagających remontu.
I bardzo dobrze, że durnie się wyeliminują.
Zapomniałeś dodać ,,narodowa...husaria".
Pytanie też, co by się z tym dało zrobić zimą: gdyby dało się dokopać do wód geotermalnych byłoby cudownie.
Hmm, jakos spokojnie znosiły opisane przez Ciebie zjawiska przed wojną i po wojnie.... I wszystko było wykonalne, a także zapewne nie takie znów trudne i drogie w utrzymaniu. Może raczej należałoby sie martwic zbyt niskim stanem wód w Wiśle przy obecnych upalnych wiosnach i latach - ciekawe, jak by to wyglądało od strony kosztów, by zapewnić odp. ilość wody i odp. przepływ przy bardzo niskim stanie wody w Wiśle. Do mnie poza tym bardzo przemawia argument Trzaskowskiego związany z naturą 2000.
Dział korekty zwolniony! Może GW zaproponuje czytelnikom jakiś wolontariat?
Zarówno dziennikarze GW jak i jej czytelnicy zasługują na przywrócenie korekty w GW. Zwłaszcza że czytelnicy płacą abonament.