Niezwykłe odkrycie w podziemiach barokowego kościoła w Lesie Bielańskim. Spod warstw tynku wyłoniły się stare inskrypcje. Mała parafia szykuje wielki remont.

Napisy są wszędzie - od posadzki do sklepienia. Jedne czarne, inne czerwone, jeszcze inne wydrapane w zaprawie. Trudno je odczytać. Widać tylko ich małe fragmenty w różnych miejscach ścian, gdzie konserwatorzy zrobili odkrywki. Obok tekstów polskich odnaleźli rosyjskie. Natrafili też na datę wskazującą na XIX w.

- Wszystkie inskrypcje znajdują się w pierwszej, najstarszej warstwie tynku. Wykonały je różne osoby różnymi technikami i w różnym czasie - mówi Krystyna Wadzyńska, właścicielka firmy konserwatorskiej Revita Art. Co autorzy inskrypcji chcieli przekazać potomnym? Być może: "Tu byłem.". Dowiemy się tego po odsłonięciu napisów i poddaniu ich konserwacji, która ma się zacząć w przyszłym roku.

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Aleksandra Sobczak poleca
Czytaj teraz
Komentarze
Zaloguj się
Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
To piękne miejsce i oby żyło jak najdłużej i najpiękniej.
już oceniałe(a)ś
8
1
Wszystko fajnie i jak najbardziej remontować. Moje pytanie za to jest jedno, jest jak w kosztach partycypować ma zamiar epidiaskop? Bo owa instytucja nie cierpi raczej na brak pieniądza a w tekśćie widzę tylko wyciąganie łap po kasę od obywateli PL oraz EU.
już oceniałe(a)ś
2
0
super że wreszcie coś zostanie zrobione z tym kościołem, uwielbiam to miejsce w lesie bielańskim za wspaniałą architekturę, klimat otoczenia. Regularnie bywam na Mszach i spotkaniach Jazzowych w podziemiu. Nie mogę się doczekać by zobaczyć jak kościół będzie wyglądał po remoncie.
już oceniałe(a)ś
1
0
remontując moje m3 w perlowskim bloku z niedowierzaniem przyjąłem relację majstra- "panie! spode farby wyszli szlaczki! to pewnikiem jest zabytek z lat 80 a może być i z 70tych!" myślałem, że zemdleję z wrażenia. wszystko się potwierdziło. złożyłem wniosek o dotację z unii. odnawiamy to teraz razem ze szwagrem majstra co to w wolnych chwilach jako urzędnik w ratuszu robi. kasa z unii w drodze. będę miał pięknie w domu. sam bym nie dał rady. to tylko m3 a inwestycja za ćwierć miliona!
już oceniałe(a)ś
0
4